Niedźwiedź najlepiej ze startu i od początku był na pewnym prowadzeniu. Gorzowianie jechali na remis, który dawał im srebrne medale w dzisiejszych zawodach. Tonder daleko z tyłu.

Pewne zwycięstwo juniorów z Leszna, którzy pozostali niepokonani przez całe zawody.

Gruchalski pewnie na prowadzeniu od startu do mety. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia uślizg zanotował Świącik, ale wstał i zszedł z motocyklem na murawę, dzięki czemu zawodnicy mogli kontynuować jazdę.

Knapik otrzymał ostrzeżenie po biegu za utrudnianie startu.

Karczmarz źle wyjechał ze startu, zdecydowanie za wysoko podniósł motocykl i spadł na koniec stawki. Na pierwszą pozycję wyjechał Liszka, którego próbował gonić Czerniawski. Z tyłu Karczmarz starał się wywalczyć punkt, ale bez skutku.

Juniorzy Fogo Unii mogą się już cieszyć ze złotych medali.

Rolnicki przy krawężniku w pierwszym łuku wyprzedził rywali z Rybnika i wyszedł na prowadzenie. Za jego plecami Cierniak ambitnie walczył z rywalami, ale ostatecznie dojechał na końcu stawki.

Niedźwiedź nie dał się założyć Gruchalskiemu i pewnie zwyciężył.

Wrocławianie lepiej wyszli spod taśmy, ale na wyjściu z pierwszego łuku na podwójnym prowadzeniu byli już leszczynianie, którzy z obydwu stron wyprzedzili rywali i pewnie pojechali po zwycięstwo biegowe.

Gorzowianie tylko przez chwilę walczyli z Rolnickim, ale już na wejściu w drugi łuk byli na podwójnym prowadzeniu. Pewny triumf Stali.

Niedźwiedź najlepiej ze startu, założył rywala i nie dał się dogonić.

Gruchalski nie dał się założyć leszczynianom w pierwszym łuku, ale na końcu drugiego okrążenia został objechany z obu stron i spadł na trzecie miejsce. Szybko jednak wyprzedził Kuberę i rozdzielił rywali. Kubera walczył do końca i na kresce był minimalnie szybszy.

Niedźwiedź dobrze wyszedł ze startu, ale szybszy okazał się Liszka. W walce o trzecie miejsce skuteczniejszy był Wojdyło, który nie dał się pokonać Tonderowi.

Pewne zwycięstwo juniorów z Leszna.

Gruchalski ruszył zdecydowanie za wcześnie, bieg przerwany.

Obaj juniorzy Włókniarza otrzymują ostrzeżenie za utrudnianie startu.

W powtórce gorzowianie lepiej ze startu, na wyjściu z pierwszego łuku byli już na podwójnym prowadzeniu. Gonić ich próbował Gruchalski. Na drugim okrążeniu z jazdy zrezygnował Świącik, który był na końcu stawki.

Juniorzy wrocławskiej Sparty po wyjściu z pierwszego łuku byli na podwójnym prowadzeniu, ale na drugim łuku Wojdyłę wyprzedził Chmiel, a po chwili Wojdyło zasygnalizował defekt motocykla. W trakcie wyścigu wykluczony został Skupień, ponieważ przejechał wewnętrzną linię, a na defektującym motocyklu do mety dojechał Chmiel.

Bieg przerwany, nierówny start.

Ostrzeżenie dla Cierniaka. Powtórka w pełnej obsadzie.

W powtórce Niedźwiedź założył Rolnickiego w pierwszym łuku i na dystansie nie dał się wyprzedzić rywalowi. Za ich plecami przez chwilę trwała walka pomiędzy Tonderem a Cierniakiem, ale lepszy był młodzieżowiec Falubazu.

Juniorzy Fogo Unii od początku na pewnym prowadzeniu. Tym samym leszczynianie zdecydowanie przybliżają się do złotych medali pokonując najgroźniejszych rywali podwójnie.

Bardzo dobrze spod taśmy wyszedł Gruchalski. W pogoń za nim rzucili się młodzieżowcy z Rybnika, jednak bez powodzenia.

Od początku na torze stworzyły się dwie pary. O zwycięstwo walczyli Liszka i Rolnicki. Na trzecim okrążeniu junior Betard Sparty wyprzedził rywala. Za ich plecami trwał bój o punkt, z której górą wyszedł Wojdyło. Cierniak na dystansie miał sporo problemów z płynną jazdą.

Smektała od startu na pewnym prowadzeniu. Kubera natomiast po wyjściu spod taśmy był nawet na końcu stawki. W pierwszym łuku zdołał jednak rozdzielić młodzieżowców z Zielonej Góry, a na trzecim okrążeniu poradził sobie z Niedźwiedziem.

Upadek Czerniawskiego na dojeździe do pierwszego łuku. Zawodnik gorzowskiej Stali wcześniej zaczął się zakładać na rywala, przez co nie znalazł miejsca i upadł.

Czerniawski wstał o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

Karczmarz zrywa taśmę. Wykluczony z powtórki Skupień, który ruszył się jako pierwszy i to on pierwszy dotknął taśmy.

Czerniawski założył Chmiela na dojeździe do pierwszego łuku i dołączył do Karczmarza. Pewne zwycięstwo gospodarzy.

Gruchalski założył rywali na wejściu w pierwszy łuk i na tym zakończyły się emocje. Później wrocławianie stoczyli jeszcze wewnętrzny pojedynek o drugie miejsce.