O kolejności wyścigu zdecydował start. Na torze nie pojawił się Leon Madsen.

Rohan Tungate tym razem pojechał w barwach Wybrzeża, za Oskara Fajfera. Pewne 5:1 dla częstochowian.

Tungate idealnie wstrzelił się w start, ale nie wykorzystał tego - był wolny i szybko spadł na trzecie miejsce. Bech gonił Miedzińskiego, ale ten poczęstował go soczystą szprycą.

Lyager wyprzedził Michelsena na I łuku, ale na następnym okrążeniu zawodnik klubu z Gdańska uczynił to samo, odbijając drugą pozycję.

Kossakowski za Thomsena, Tungate za Musielaka. Najlepiej ze startu Bech, jednak na pierwszym łuku drugiego okrążenia minął go Madsen.

Zawodnicy Zdunek Wybrzeża podwójnie wygrali start. Gruchalski wyprzedził Szczepaniaka na drugim łuku drugiego okrążenia, ale go postawiło i spadł za plecy bardziej doświadczonego rywala. Później juniora wyprzedził Miedziński, ale nie przepuścił skutecznego ataku.

Walka była tylko na wejściu w pierwszy łuk między trzema seniorami. Później częstochowianie wygrali z olbrzymią przewagą.

Thomsen na przedostatnim łuku objechał Miedzińskiego pod bandą. Świącik po dwóch okrążeniach zrezygnował z jazdy.

Fajfer ukradł start, ale już na drugim łuku pierwszego okrążenia minął go Lindgren, który ostatecznie zwyciężył z olbrzymią przewagą. Lyager do końca atakował Fajfera, jednak nie zdołał przepuścić skutecznego ataku.

Od startu częstochowianie prowadzili 5:1. Bardzo szybki na torze był Michał Gruchalski.

Thomsen do samej mety naciskał Lindgrena. Wcześniej wyprzedził Lyagera. Pod koniec drugiego okrążenia, Lyagera wyprzedził też Bech.

Gruchalski nie dał się założyć Kossakowskiemu na pierwszym łuku. Ogromne różnice między zawodnikami.

Pewne 5:1 Włókniarza. Częstochowianie wystartowali dużo lepiej i od początku jechali na podwójnym prowadzeniu. Duże odległości między nimi, a Wybrzeżem. Musielak wygrał zdecydowanie.