Pewne zwycięstwo Kopcia-Sobczyńskiego. Rydlewski upadł na tor, ale wstał i dojechał na ostatnim miejscu.

Pewne zwycięstwo Kevina Fajfera. Lutowicz starał się atakować jadącego na drugiej pozycji Patryka Fajfera, ale wyraźnie nie miał koncepcji na minięcie rywala.

Grudziądzanie wygrali podwójnie start. Bogdanowicz na drugim okrążeniu uporał się z Wawrzyniakiem, do którego zbliżał się też Stalkowski. Pewne zwycięstwo Wieczorka, który zdobył komplet punktów.

Nie było niespodzianki, pewne 5:1 dla Zdunek Wybrzeża, które tym samym zapewniło sobie drugie miejsce w zawodach.

Od startu do mety prowadził Wieczorek. Po słabym starcie Lotarski na I łuku wjechał pomiędzy dwóch zawodników z Piły i przez chwilę awansował na drugą pozycję. Szybko jednak skontrował Staniszewski, który do samego końca odpierał ataki młodego grudziądzanina.

Już od startu gnieźnianie pewnie prowadzili z rywalami. Kaczmarek do końca atakował Stalkowskiego, jednak bezskutecznie.

Pewne zwycięstwo Żupińskiego. Osyczka upadł na pierwszym okrążeniu jadąc na ostatniej pozycji.

Damian Lotarski otrzymał drugie ostrzeżenie za utrudnianie startu. Powtórka w dwuosobowym składzie.

Bieg bez emocji.

Bezproblemowe zwycięstwo Kaczmarka. Kościelski po słabym starcie, nawet nie zbliżał się do pilskiej pary.

Krakowiak prowadził od startu do mety. Ambitnie na trasie jechał Stalkowski, który na drugim łuku pierwszego okrążenia ostro potraktował Lutowicza, a na kolejnym kółku wszedł pod Osyczkę i dzięki temu gnieźnianie wygrali podwójnie.

Zdecydowanie najlepszy wyścig dnia. Najlepsze wyjście spod taśmy miał Marcin Turowski. Na drugim łuku pierwszego okrążenia, Żupiński wyszedł na trzecie miejsce, mijając Kościelskiego. Turowski ciął się na trasie z Kopciem Sobczyńskim, jednak na trzecim okrążeniu zawodnik Zdunek Wybrzeża popełnił błąd, czym przeszkodził rywalowi. Na wszystkim skorzystał Żupiński, który wyszedł na prowadzenie i wygrał bieg.

Na pierwszym łuku niezleżnie od siebie upadli Fajfer i Wawrzyniak. Obaj zawodnicy wstali o własnych siłach. Powtórka w pełnym składzie.

W powtórce postawiło motocykl Fajfera po starcie, ale ten zdołał uratować się przed upadkiem. Pewne zwycięstwo prowadzącego od startu do mety Osyczki.

Bezproblemowe zwycięstwo gnieźnieńskiej pary.

Dobry moment startowy miał Fajfer, ale Turowski go wywiózł na zewnętrzną część toru i skorzystał na tym Kossakowski. Do końca gdańszczanie kontrolowali sytuację na torze i wygrali podwójnie.

Wieczorek w efektownym stylu minął rywali na pierwszym łuku. Gonił go Kaczmarek, jednak bezskutecznie. Damian Lotarski otrzymał od sędziego ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Lutowicz był najlepszy ze startu, szybko dołączył do niego Fajfer. Pytlewski miał olbrzymie problemy na trasie. i dojechał do mety całą prostą za resztą stawki.

Imponujące zwycięstwo gnieźnian, którzy pewnie prowadzili od startu do mety.

Po emocjach w pierwszym łuku, na prowadzenie wyszedł Kamil Wieczorek. Od początku gonił go Turowski, który wydawał się być szybszy od grudziądzanina, jednak upadł na tor na drugim łuku trzeciego okrążenia. Na szczęście szybko pozbierał się z toru.

Doskonale wystartował Marek Lutowicz, który od samego początku czuł na plecach oddech Igora Kopcia-Sobczyńskiego. Torunianin jechał bardzo blisko zawodnika Iveston PSŻ-u, jednak ten jechał mądrze i nie dał się minąć.

Od startu prowadził Orwat, którego atakował Fajfer. Zawodnik z Gniezna na drugim okrążeniu mocno zbliżył się do bydgoszczanina, jednak po kontakcie z rywalem wyraźnie zwolnił i do mety dojechał już w spacerowym tempie.

Kossakowski prowadził od startu do mety. Żupiński próbował atakować Stalkowskiego, jednak bez powodzenia.