Rybniczanie prowadzili ze startu 5:1. Tudzież na trasie stracił drugie miejsce na rzecz Niedźwiedzia.

Bardzo dobrze wystartowali dwaj zawodnicy z Gorzowa, którzy zapewnili sobie zwycięstwo w turnieju!

Od początku nieoczekiwanie prowadzili podwójnie gnieźnianie. Po pierwszym okrążeniu z toru zjechał jadący jako ostatni Oskar Bober.

Bieg bez historii. Kontrolowane zwycięstwo Niedźwiedzia.

Bartkowiak ostro walczył z lublinianami o pierwsze miejsce. Ostatecznie górą najmłodszy zawodnik turnieju w Gdańsku.

Skupień wygrał start, a szybko dołączył do niego Chmiel. Niestety na drugim wirażu upadł Maksymilian Bogdanowicz, który jechał na ostatniej pozycji. Gnieźnianin został wykluczony z powtórki.

W powtórce od początku na 5:1 jechali rybniczanie. Stalkowski w końcówce wyścigu zaczął atakować Chmiela, ale nie zdołał go minąć.

Od startu najlepszy Davis Kurmis, za którym szybko w bój podążył Karol Żupiński. Szesnastolatek minął Łotysza na drugim łuku trzeciego okrążenia. W bój za Kurmisem podążył też Turowski, jednak bezskutecznie.

Mateusz Tonder wygrał start, jednak nie radził sobie na trasie. Minęli go najpierw Wiktor Lampart, a następnie Emil Peroń.

Zawodnicy z Rybnika wygrali bezproblemowo. Mateusz Bartkowiak upadł na ostatnim wirażu podczas, gdy jechał na trzeciej pozycji.

Bardzo dobry start Bogdanowicza, który poradził sobie z atakami Michaiłowa. Szwacher dojechał daleko za resztą stawki.

Olbrzymi pech Larsa Skupienia, który prowadził od samego startu. Rybniczanin czuł jednak oddech Karola Żupińskiego. Na ostatnim wirażu, Skupień popełnił błąd i upadł na tor. Na szczęście reszta rywali, w szczególności Żupiński, minęli zawodnika ROW-u.

Świetny bieg na gdańskim torze! Od startu zawodnicy podzielili się na dwie pary i walczyli o pierwsze oraz o trzecie miejsce. Początkowo górą byli Łotysze, jednak lublinianie dopięli swego. Na trzecim okrążeniu Peroń minął Avgucevicsa, a na wejściu w ostatni wiraż, na prowadzenie wyszedł Lampart.

Od startu do mety prowadził Mateusz Tonder. Krakowiak dojechał daleko za rywalami.

Doskonale od startu do mety gorzowianie, którzy nie dali szans gospodarzom.

Na gdańskim torze doszło do kolejnego upadku. Na pierwszym łuku panowanie nad motocyklem stracił Wiktor Lampart. Wpadł tuż pod koła Mateusza Tudzieża. Na szczęście rybniczanin przejechał obok rywala. Lampart wykluczony.

W powtórce bezproblemowo wygrał Chmiel.

Michaiłow prowadził od startu do mety. Avgucevics upadł na drugim łuku pierwszego okrążenia podczas, gdy jechał na ostatniej pozycji. Na szczęście sprawnie zbiegł z toru.

Krakowiak uderzył w Karczmarza na pierwszym łuku. Obaj upadli na tor. Szczotka chcąc uniknąć groźniejszego karambolu położył się na torze. Norbert Krakowiak wykluczony z powtórki.

W powtórce podwójnie wygrali gorzowianie.

Na pierwszym łuku walczyli ze sobą Bober i Turowski. Ostatecznie, obronną ręką wyszedł z tego lublinianin.

Michaiłow wygrał start. Ambitnie gonił go Skupień, jednak nie potrafił przeprowadzić skutecznego ataku. Mateusz Tudzież dojechał daleko za resztą stawki.

Od startu na podwójnym prowadzeniu jechali gorzowianie. Sebastian Niedźwiedź bardzo szybko minął jednak Huberta Czerniawskiego.

Na pierwszym łuku upadł Bogdanowicz po kontakcie z Żupińskim. Powtórka w pełnym składzie.

W powtórce bardzo dobrze wystartował Bogdanowicz, który popędził po trzy punkty.