Lindgren wykorzystał atut pierwszego pola i po dobrym starcie pognał do mety po trzy punkty. Na pierwszym okrążeniu Zagar uporał się z rywalami i dołączył do Szweda.

Na wejściu w drugi łuk na prowadzeniu byli grudziądzanie, ale po chwili stracili swoje pozycje. Madsen przedarł się na prowadzenie, a Miedziński z Lindbaeckiem walczyli o punkt. Włókniarz zapewnił sobie punkt bonusowy.

Znów gospodarze wygrali start, ale Bjerre na wyjściu z drugiego łuku przedarł się przed Madsena. Lider Włókniarza na drugim okrążeniu odzyskał drugą pozycję. Później częstochowianie pilnowali dwóch pierwszych miejsc.

Gruchalski popisał się kapitalnym startem, ale Bjerre na wejściu w drugi łuk minął juniora Włókniarza. Na pierwszym kółku Rolnicki zdefektował na ostatnim miejscu. Później na torze nie działo się kompletnie nic.

Częstochowianie wygrali start. Na drugim łuku Przedpełski został wypchnięty pod samą bandę przez Lindbaecka spadł na koniec stawki. Zagar wygrał z dużą przewagą. Po biegu Lindbaeck ukarany ostrzeżeniem za utrudnianie startu.

Miedziński wygrał start i na wyjściu z pierwszego wirażu był pierwszy. Chwilę później minął go Lindgren, a na drugim kółku walkę z Miedzińskim wygrał Łaguta. Rosjanin następnie gonił Lindgrena, ale jednocześnie musiał uważać na Miedzińskiego.

Dobry start Buczkowskiego, ale na przeciwległej prostej przemknął obok niego Madsen i systematycznie powiększał przewagę. Przedpełski i Pawlicki stoczyli zaciętą walkę o trzecie miejsce. Zwycięsko wyszedł z niej zawodnik GKM-u, choć do końca musiał bronić się przed atakami rywala.

Po siódmym biegu Madsen został ukarany ostrzeżeniem za nieprawidłowy start.

Na wyjściu z pierwszego łuku Bjerre po szerokiej objechał Zagara. Słoweńca początkowo gonił Lindbaeck, ale później tracił dystans do żużlowca Włókniarza.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Żaden z zawodników nie dostał ostrzeżenia. Wściekłości nie potrafi ukryć trener Włókniarza, Marek Cieślak, który nie zgadza się z decyzją arbitra dotyczącej przerwania wyścigu w momencie, gdy częstochowianie jechali na 5:1.

W powtórce Madsen wygrał start i pognał do mety po trzy punkty. Przedpełski na trzecim kółku minął Rolnickiego. Ten chwilę później pojechał zbyt szeroko, upadł i nie zdążył się podnieść. Bieg przerwany. Rolnicki leżał na torze i trzymał się za lewe udo. Po kilku minutach wstał z toru i o własnych siłach udał się do parkingu. Junior GKM-u został wykluczony z powtórki.

Do trzech razy sztuka. Znów start wygrał Madsen, a w pogoń za nim rzucił się Łaguta. Duńczyk był jednak poza jego zasięgiem. Przedpełski spokojnie dojechał do mety po punkt.

Zagar na pierwszym łuku odparł atak Pawlickiego. Następnie żużlowca GKM-u ścigał Gruchalski. Napędzał się, by minąć seniora gości, lecz nie znalazł sposobu na to, by przeprowadzić skuteczną akcję.

Ależ bieg! Zawodnicy kilka razy zamieniali się pozycjami. Lindbaeck na drugim okrążeniu odważnym atakiem wyprzedził Lindgrena. Z kolei nieco wcześniej Bjerre wykorzystał błąd Miedzińskiego i przedarł się na trzecie miejsce. Duńczyk jeszcze atakował Lindgrena, ale nie zdołał go wyprzedzić.

Kapitalny start Łaguty. Zagar rzucił się w pogoń za Rosjaninem, ale był zbyt wolny, by mu zagrozić. Miśkowiak nie miał problemu, by dowieźć punkt do mety. Z kolei Turowski zaspał na starcie i zupełnie nie liczył się w stawce.

Częstochowianie wygrali start i na wyjściu z pierwszego łuku objęli podwójne prowadzenie. Lindgren uciekł rywalom, a Miedziński odpierał zaciekłe ataki Pawlickiego. Na drugim kółku Buczkowski zdefektował na czwartym miejscu. W jego motocyklu zatarł się silnik.

Dobry start juniorów Włókniarza. Gruchalski wypchnął na pierwszym łuku Turowskiego, co wykorzystał Miśkowiak. Gruchalski utrzymał się na prowadzeniu, ale Miśkowiak na drugim okrążeniu spadł na koniec stawki.

Na wejściu w pierwszy wiraż upadli Madsen i Przedpełski. Bjerre wypchnął Madsena, a ten zahaczył o składającego się w łuk Przedpełskiego. Bieg przerwany. Z powtórki wykluczony został Madsen. Obaj zawodnicy Włókniarza wstali z toru o własnych siłach.

Trwa kilkuminutowa przerwa przeznaczona na naprawę dmuchanej bandy. Lekarz zawodów jest w boksie Madsena. Duńczyk narzeka na ból prawej nogi. Jest jednak zdolny do dalszej jazdy. Ucierpiał za to motocykl żużlowca Włókniarza.

Przedpełski na pierwszym łuku jadąc po szerokiej wyprzedził zawodników GKM-u. Później uciekał grudziądzanom, którzy byli jednak bezradni i nie byli w stanie dogonić żużlowca Włókniarza.