Drabik nie pojawił się na starcie.

Bieg bez historii. Wygrał Hampel.

Groźnie wyglądający upadek na pierwszym łuku. Nowak wjechał w Pieszczka i obaj zawodnicy wylądowali na bandzie. Obaj zawodnicy wstali o własnych siłach i są zdolni do dalszej jazdy.

Znów ostro na pierwszym łuku pomiędzy Nowakiem a Pieszczkiem. Gdańszczanin wyszedł jednak z opresji i do końca pewnie prowadził, zapewniając sobie awans.

Niedźwiedź wycofał się z zawodów.

Doskonale wystartował Cyfer, którego od początku starał się atakować Kościuch. Zawodnik Get Well minął żużlowca Zdunek Wybrzeża na drugim okrążeniu i zapewnił sobie awans do półfinału. Cyfer może mieć jeszcze problemy z promocją.

Oskar Fajfer nie pojawił się pod taśmą i został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut.

Woźniak wygrałs tart i mimo początkowych ataków Gomólskiego dowiózł trzy punkty. Bez większych emocji w wyścigu. Cała czwórka zapewniła sobie awans do półfinałów.

Dobrze wystartował Niedźwiedź, ale jeszcze lepiej Woźniak, który ostatecznie wygrał w imponującym stylu. Niedźwiedź miał dużego pecha, gdyż zdefektował mu motocykl na drugim okrążeniu, gdy jechał na drugim miejscu. Marzenia o półfinale z jego udziałem prysły.

Bardzo dobry start obu gdańszczan, jednak na wejściu w II łuk dwójkę miejscowych minął Hampel. Chwlę później Nowak przegonił Cyfera.

Kościuch wygrał start, jednak bardzo szybko minął go Fajfer. Z Kościuchem przez chwilę walczył jeszcze Turowski, ostatecznie jednak nie było więcej mijanek.

Pieszczek wygrał start, ale już na przeciwległej prostej na prowadzeniu był Drabik. Chwilowo o obronę trzeciego miejsca musiał walczyć Kajzer, jednak ostatecznie nie dał się minąć Szlauderbachowi.

Dominik Majchrzak wycofał się z zawodów z powodów sprzętowych.

Gomólski po walce ze Szlauderbachem na pierwszym łuku wyszedł na pierwsze miejsce i pewnie wygrał bieg.

Dobrze wystartował Fajfer, ale pierwszy łuk doskonale przejechał pierwszy łuk Drabik. Zawodnik Betardu Sparty jechał niesamowicie na dystansie. Niestety na trzecim okrążeniu upadł jadący na trzecim miejscu Niedźwiedź, który został wykluczony z powtórki.

W powtórce bezkonkurencyjny Drabik zdobył komplet punktów.

Atomowy start Pieszczka, który bronił się przed atakami bardzo szybkiego Woźniaka. Wychowanek Wybrzeża zdołał jednak zdobyć 3 punkty. Z tyłu Kościuch umiejętnie bronił się przed Hampelem.

Cyfer wygrał start. Na drugim łuku doskonale jadący tego dnia Kajzer minął Turowskiego, jednak junior MRGARDEN GKM-u nieoczekiwanie skontrował. Obaj zawodnicy jechali obok siebie przez dwa okrążenia, w końcu na drugą lokatę wyszedł Kajzer i to on zainkasował dwa punkty.

Pewna wygrana Fajfera. Pieszczek walczył zaciekle z Cyferem, jednak ten nie popełnił błędu i nie dał się pokonać. Pawliczak jechał ćwierć okrążenia za rywalami. Pieszczek otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Woźniak prowadził od startu do mety. Za jego plecami na pierwszym okrążeniu Nowak minął Turowskiego.

Drabik wygrał start i mimo ataków Gomólskiego dojechał na pierwszej pozycji. Kościuch po tym jak został wywieziony przez Gomólskiego na I łuku spadł na ostatnie miejsce. Na drugim łuku pierwszego okrążenia minął jednak bardzo słabo jadącego Nowackiego.

Hampel wygrał start, na przeciwległej prostej bliski minięcia go był Niedźwiedź. Na drugim okrążeniu upadł jadący na ostatnim miejscu Majchrzak i został wykluczony z powtórki.

W powtórzonym 5. biegu start wygrał Kajzer, jednak szybko minął go Hampel. Do końca bezpieczne odległości między zawodnikami.

Woźniak wygrał start, ale już na przeciwległej prostej miną go Drabik. Na drugim łuku upadek zaliczył Majchrzak. Junior się szbko pozbierał i przejechal pół okrążenia, po czym zjechał z toru.

Nieoczekiwanie dobrze wystartował Niedźwiedź, którego jednak na wyjściu z I łuku minął Gomólski. Pieszczek, który próbował się w tym samym momencie wcisnąć pomiędzy dwóch rywali zanotował defekt.

Bardzo dobry start Fajfera, który nie dał szans Hampelowi. Nowacki daleko za prowadzącą dwójką bronił się skutecznie przed atakami Szlauderbacha, który upadł na trzecim okrążeniu. Na szczęście wstał i zjechał z toru.

Nieoczekiwanie ze startu najlepiej wyszli dwaj zawodnicy z Poznania. Na wyjściu z I łuku Norbert Kościuch minął Nowaka i zaczął atakować Kajzera. Ten jednak skutecznie bronił się przed atakami zawodnika z PGE Ekstraligi i dowiózł 3 punkty. Pawliczak nie liczył się w stawce.