Batchelor na pierwszym łuku założył całe towarzystwo, a na prostej przeciwległej do startu Sundstroem wygrał walkę z Walaskiem. Ten później zanotował defekt na końcu stawki.

Łogaczow! Rosjanin na dystansie najpierw poradził sobie z Łoktajewem, a na ostatnim łuku wyprzedził Mastersa! Defekt Łoktajewa na końcu stawki.

Rezerwa taktyczna: Gapiński za Klindta.

Duet PGG ROW-u kapitalnie wyskoczył spod taśmy. Na dystansie Walasek wykonał skuteczny atak na Sundstroema.

Nierówny start taśmy, bieg przerwany.

Świetny start Chmiela, do którego na pierwszym wirażu dołączył Szczepaniak. Ten jednak na drugim wirażu miał kłopoty z opanowaniem maszyny, ale na szczęście utrzymał się na motocyklu. Problem w tym, że wtedy upadł Nowacki. Bieg przerwany. Sędzia uznał, że upadek Nowackiego wziął się z jego winy i wykluczył juniora.

Co za pech Łoktajewa! Na drugim łuku drugiego kółka zanotował defekt na prowadzeniu. 5:0 dla gospodarzy!

Czy Łogaczow minął Gapińskiego na kresce? Chyba tak! Wiemy na pewno, że trzeci był Woryna, a ostatni Masters. Zgadza się - trzy punkty dla żużlowca PGG ROW-u! Wcześniej oglądaliśmy kapitalną walkę między Mastersem a duetem gospodarzy. Masters momentami jechał na drugiej pozycji, po czym spadał na koniec stawki. I właśnie na czwartej lokacie dojechał do mety.

Miejscowi ponownie kapitalnie zareagowali na starcie i szybko zbudowali przewagę nad duetem Ostrovii.

Rybniczanie po pierwszym wirażu objęli podwójne prowadzenie. W pogoń rzucił się Gapiński, na drugim kółku radząc sobie z Łogaczowem.

Świetny moment startowy w wykonaniu Mastersa, z kolei Łoktajew wykorzystał problemy Woryny na pierwszym łuku i wyjechał za plecy Australijczyka. Kontrolowane zwycięstwo gości.

Batchelor popisał się najlepszym refleksem na starcie, a tuż przed wejściem w drugi łuk między bandę a Walaska wcisnął się Łogaczow. 5:1 dla PGG ROW-u! Batchelor wygrał z ogromną przewagą.

Worynę na pierwszym łuku nieco wyrzuciło, wszedł pod niego Gapiński, który mocno potraktował rybniczanina. Woryna rzucił się w pościg, atakował Gapińskiego, dopinając swego na linii mety! Tak się przynajmniej wydaje. Sędzia sprawdzi jeszcze zapis wideo. Tak jest - trzy punkty dla Woryny!

Bardzo ciekawy wyścig. Gdy wydawało się, że na wejściu w drugi łuk Masters objedzie Sundstroema, Australijczyka po wewnętrznej skutecznie zaatakował Szczepaniak. Ten na dalszym dystansie musiał bronić się przed szarżami Mastersa i Łoktajewa. Misja zakończyła się powodzeniem.

Walasek na prostej przeciwległej do startu gładko objechał prowadzącego Tudzieża, który chwilę później spadł na koniec stawki. Na dystansie Woryna nie był w stanie zbliżyć się do Walaska.

Nierówny start, bieg przerwany. Gapiński z ostrzeżeniem.

Świetny wyścig. Para ROW-u na pierwszym wirażu wyjechała na podwójne prowadzenie, ale ze Szczepaniakiem na drugim łuku poradził sobie Gapiński. Ten następnie miał jeszcze chrapkę na Sundstroema, ale jednocześnie musiał uważać na atakującego go Szczepaniaka. Cała stawka do końca jechała w bliskim kontakcie.

Na drugim łuku Tudzież, przy ataku na Kościelskiego, nie opanował maszyny i wylądował na torze. Bieg przerwany. W momencie wypadku goście jechali na 4:2. Tudzież wykluczony.

W powtórce osamotniony Chmiel świetnie wystrzelił z czwartego pola i na pierwszym łuku założył rywali, dowożąc pewną "trójkę" do mety.

Batchelor najszybciej dojechał do pierwszego, tam do krawężnika przyciął Łogaczow, w efekcie czego gospodarze wyszli na podwójne prowadzenie. Na dystansie Łoktajew jechał blisko Batchelora, ale na dobrą sprawę nie wykonał ani jednego ataku.