3. finał IMŚJ w Pardubicach

Smektała wykorzystał wewnętrzne pole. Bieg bez historii. Złoto dla Maksyma Drabika, srebro zdobywa Bartosz Smektała, a brąz Dominik Kubera. 

Początkowo wydawało się, że to Polacy rozstrzygną między sobą zwycięstwo w tych zawodach, jednak Czugunow postanowił ich podzielić. Rosjanin najlepszy w Pardubicach! 

Bartosz Smektała najlepiej spod taśmy. Czugunow wyprzedził Lamberta na pierwszym okrążeniu, a ten sam manewr powtórzył Jeppesen. Duńczyk następnie zabrał się za Rosjanina, jednak bezskutecznie. 

Maksym Drabik i Dominik Kubera najlepiej spod taśmy, jednak na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia Kubera spadł na trzecie miejsce, a na drugim okrążeniu na czwarte. Maksym Drabik indywidualnym mistrzem świata juniorów! 

Fantastyczny bieg całej czwórki! Rafał Karczmarz po szerokiej wyprzedził rywali na drugim łuku pierwszego okrążenia i pognał po trzy punkty. Do samego końca Kvech i Jeppesen walczyli o punkt. Po biegu Czech miał pretensje do Duńczyka.

Dominik Kubera poradził sobie z rywalami na pierwszym łuku i pewnie wygrał bieg. Spore odległości między zawodnikami. 

Gleb Czugunow wykorzystał znakomite dzisiaj pierwsze pole i wyszedł na prowadzenie tuż po starcie. Od razu do jego skóry zaczął dobierać się Bartosz Smektała. Rosjanin odjechał rywalowi na ostatnim okrążeniu. 

Pewna wygrana Roberta Lamberta. 

Pewna wygrana Czugunowa.

Na pierwszym łuku Smektała i Kubera stoczyli walkę na łokcie, przez co ten drugi został wypchnięty pod bandę i spadł na ostatnie miejsce. Całe zamiesznie wykorzystał Maksym Drabik, który przedarł się na prowadzenie. 

Nick Skorja wygrał start, ale to Lidsey najlepiej rozegrał pierwszy łuk. Jeppesen minął Skorje i zaczął gonić Australijczyka. Ostatecznie nie doszło do żadnych zmian na pozycjach.

Patrick Hansen wygrał start. Lambert rozpoczął pogoń za Duńczykiem. Brytyjczyk robił, co mógł, jednak to nie wystarczyło, aby wygrać bieg.

Kolejny dobry start zawodnika z pierwszego pola. Za Lampartem w pogoń od razu rzucił się Drabik, jednak młodzieżowiec Speed Car Motoru nie dawał za wygraną. Drabik dwoił się i troił, jednak bezskutecznie. W między czasie Karczmarz minął Moesera.

Jaimon Lidsey najlepiej wystartował i na wejściu w pierwszy łuk był już na prowadzeniu. Na wejściu w drugi łuk Czugunow wypchnął pod bandę Dominika Kuberę.

Bieg przerwany. Ponownie pojawiają się problemy z taśmą pod bandą. 

W powtórce Jan Kvech popisał się najlepszym startem. Na torze utworzyły się dwie pary. Patrick Hansen próbował wyprzedził Kvecha, a Soerensen ze Skorją walczyli o jeden punkt. Pozycje jednak się nie zmieniły.

Fantastyczny bieg w Pardubicach! Frederik Jakobsen wygrał start, jednak fenomenalnym atakiem na drugim łuku popisał się Bartosz Smektała, który przeszedł z trzeciego miejsca na pierwsze i pewnie wygrał bieg.

Bieg przerwany. Spod bandy taśma nie wystartowała.

Jaimon Lidsey i Bartosz Smektała bardzo dobrze wystartowali i od razu rozpoczęli rywalizację o pierwsze miejsce. Obaj reprezentanci Fogo Unii Leszno ścigali się przez dwa okrążenia, później Australijczyk odjechał Polakowi. 

Fantastyczny start Dominika Kubery! Polak założył całą stawkę z czwartego pola, co jeszcze nie udało się nikomu innemu w tych zawodach. W trakcie biegu niewiele się działo. Jeppesen starał się wyprzedzić Kubere, jednak to Polak na mecie był szybszy o długość motocykla.

Maksym Drabik popisał się najlepszym startem i wyszedł na prowadzenie. Bieg bez historii, duże odległości między zawodnikami.

Wiktor Lampart wykorzystał pierwsze pole i wyszedł na prowadzenie. Jednak 18-latek popełnił błąd na drugim łuku i spadł na trzecie miejsce. Pewne zwycięstwo Lamberta.

Bartosz Smektała założył wszystkich rywali na pierwszym łuku. Ładną walkę o dwa punkty stoczyli Chlupac i Soerensen. Przez cały bieg atakował ich Lampart, jednak bezskutecznie.

Bieg przerwany. Nierówny start. Jonas Jeppesen otrzymuje ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Ponownie najlepszy start zawodnika z pierwszego pola. Drabik wyszedł na prowadzenie już w szczycie pierwszego łuku. W pogoń za Polakiem rzucił się Jonas Jeppesen. Duńczyk wyprzedził Polaka na przedostatnim okrążeniu.

Jan Kvech wykorzystał pierwsze pole i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał dokońca biegu. Bieg bez historii. Ogromne różnice między zawodnikami.

Robert Lambert najlepiej wystartował spod taśmy i pognał po trzy punkty. Na drugim łuku Kubera wyprzedził Karczmarza. Następnie Skorja rzucił się w pogoń za zawodnikiem trully.work Stali, jednak bezskutecznie.