Najlepiej ze startu Tobiasz Musielak, który po szerokiej pomknął do przodu. Wygrał on ze zdecydowaną przewagą. Za nim Kacper Woryna przez jakiś czas walczył z parą gospodarzy.

Bieg powtórzony z powodu nierównego startu.

Nicki Pedersen stoczył walkę o zwycięstwo z Damianem Balińskim. W dalszej fazie wyścigu do Balińskiego zbliży się Dominik Kubera. W stawce nie liczył się Robert Chmiel.

Tobiasz Musielak bardzo dobrze wystartował i objął prowadzenie na wyjściu z pierwszego łuku. Zawodnik ROW-u na czele jechał dość długo, bo blisko przez trzy okrążenia, ale ostatecznie wyprzedził go Janusz Kołodziej. Przerwa.

Kapitalna walka pomiędzy Piotrem Pawlickim i Dominikiem Kuberą a Damianem Balińskim. Zdecydowanie był to najlepszy wyścig tego dnia. Zawodnicy często zamieniali się pozycjami. Tuż przed metą Balińskiego wyprzedził Woryna.

Goście wyjechali na podwójne prowadzenie na wyjściu z pierwszego łuku i z każdym metrem powiększali przewagę.

W powtórce Musielak chciał założyć się na pierwszym łuku na Piotra Pawlickiego, ale ten wypchnął go szerzej, na czym skorzystał mknący szeroko Janusz Kołodziej. Pewne podwójne zwycięstwo miejscowych. Przerwa.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu.

Tym razem pewne 5:1 gospodarzy. Zengota założył na pierwszym łuku Kacpra Worynę i w ten sposób wyścig został właściwie rozstrzygnięty.

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce na pierwszym łuku. Nicki Pedersen wyniósł się szerzej, aby zablokować napędzającego się po szerokiej Damiana Balińskiego. Na szczęście nie doszło do wypadku. Duńczyk stracił na tym manewrze i spadł na koniec stawki. Do końca walczył z Robertem Chmielem. Na wejściu w ostatni wiraż wyprzedził juniora ROW-u, ale ten zrewanżował mu się na wyjściu z łuku.

Kacper Woryna założył całą stawkę na pierwszym łuku i wygrał z bardzo dużą przewagą. Za jego plecami toczyła się ciekawa walka pomiędzy pozostałą trójką zawodników. Ostatecznie Zengota nie dał rady wyprzedzić Musielaka. Przerwa.

Rafał Szombierski prowadził przez pierwsze okrążenie, ale na drugim łuku drugiego okrążenia dał się wyprzedzić Nickiemu Pedersenowi. Walkę Szombierskiego z Pedersenem wykorzystał Dominik Kubera i gospodarze znów wygrali podwójnie.

Damian Baliński prowadził po starcie, ale na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia wyprzedził go Piotr Pawlicki. W dalszej fazie Baliński bronił się przed atakami Janusza Kołodzieja. Na ostatnim łuku Baliński odjechał za szeroko krawężnika, co wykorzystał Kołodziej.

Musielak najszybciej wystartował, dojechał do krawężnika, obecnie najkorzystniejszego toru jazdy i pewnie dojechał na czele do mety. Musiał się jednak mieć na baczności, bowiem tuż za nim jechał Bartosz Smektała. Przerwa.

Ostatecznie na trybunach około 1000 widzów.

Nieźle wystartował Rafał Szombierski, ale na szczycie pierwszego łuku miał on kłopoty z opanowaniem motocykla i prędko przemknęli obok niego gospodarze. Kolejne pewne 5:1 miejscowych.

Najlepiej wystartował Kacper Woryna, który od razu objął prowadzenie i wygrał w sposób niezagrożony. Za jego plecami dość blisko podążał Bartosz Smektała, ale junior gospodarzy nie zdołał skutecznie zaatakować.

W powtórce gospodarze popisali się bardzo dobrym startem i szybko na pierwszym łuku wyjechali na dwie pierwsze pozycje. Damian Baliński utrzymywał jednak niedużą odległość do Petera Kildemanda przez pierwsze dwa okrążenia.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku motocykla nie opanował Damian Baliński, który się przewrócił. Zawodnik gości pozbierał się o własnych siłach. Powtórka w 4.

15:49 - Trwa kosmetyka toru.

15:35 - W Lesznie słonecznie jak w całej Polsce. Jak na razie na trybunach niewielu kibiców. W tej chwili trudno oszacować, by było ich więcej niż tysiąc.

-> Transmisja ze starcia Fogo Unia Leszno - ROW Rybnik na WP SportoweFakty!