Czy Polsat popełnił błąd z meczami Polaków? "Krótkotrwały przypadek"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  / Na zdjęciu: wóz transmisyjny telewizji Polsat
PAP / / Na zdjęciu: wóz transmisyjny telewizji Polsat
zdjęcie autora artykułu

Mecze polskich hokeistów na MŚ nie są pokazywane na kanałach otwartych Polsatu. Zdaniem Adama Szynola, największy wpływ na taką decyzję miała mała popularność dyscypliny w naszym kraju i same wyniki. - To zawsze jest kwestia biznesowa - zaznacza.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata w hokeju w Czechach, w których bierze udział polska reprezentacja, pokazywane są na antenach Polsatu Sport oraz za pośrednictwem platformy Polsat Box Go w odpowiednim pakiecie.

"Kwestia biznesowa"

To oznacza, że spora część kibiców musi dopłacić, jeśli chce obejrzeć mecze Biało-Czerownych. Przypomnijmy, że w telewizji naziemnej dostępny jest wyłącznie otwarty kanał Polsatu. Nie da się jednak ukryć, że wpływ na taką decyzję najpewniej miały wyniki Polaków w ostatnich dwóch dekadach. W nich najczęściej walczyliśmy na drugim czy trzecim poziomie światowym. Dopiero po raz pierwszy od 22 lat rywalizujemy z elitą.

- To zawsze jest kwestia biznesowa i ktoś robi szacunki tego, co się bardziej opłaci. Hokej nie jest w Polsce sportem bardzo popularnym. Od wielu lat nasza reprezentacja nie ma większych sukcesów i chyba osoby decyzyjne stwierdziły, że zainteresowani oglądaniem mistrzostw świata będą tylko ludzie mocno zdeterminowani, fani tej dyscypliny. Być może liczą na to, że właśnie takie osoby nabędą ewentualne dodatkowe płatne pakiety - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty medioznawca dr hab. Adam Szynol z Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Musiałby być jakiś przełom, ale na razie nie ma co się spodziewać, że Biało-Czerwoni odegrają jakąś istotną rolę w tym turnieju. Nie jest to sport, który miałby przyciągać kilkusettysięczną widownię - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"

"Krótkotrwały przypadek"

Mimo wszystko w mediach społecznościowych można zauważyć całkiem spore zainteresowanie. Dzieje się tak chociażby na platformie X (dawniej Twitter- przyp. red), gdzie sporo osób niezwiązanych z hokejem komentuje wydarzenia z lodowiska. Zdaniem naszego rozmówcy wynika to z pewnego zaskoczenia w pierwszym pojedynku, w którym Polska sprawiła spore kłopoty Łotwie i doprowadziła do dogrywki.

- Niestety w Polsce często tą determinantą jest rezultat drużyny narodowej. Nie wydaje mi się, żeby dyscyplina ta nagle zyskała na jakiejś wielkiej popularności. Nie jest to sport zarówno chętnie uprawiany na dużą skalę, jak i masowo podziwiany. Także nie spodziewam się jakiegoś przewrotu. To, że chwilowo zyskał popularność, to jest być może krótkotrwały przypadek. Myślę, że przy dobrych wynikach sama stacja zareaguje i przerzuci hokej do otwartych kanałów - twierdzi wykładowca.

Inne produkcje więcej warte

Warto zwrócić uwagę, że spotkania Biało-Czerwonych najczęściej rozpoczynają się o godzinie 20:20 i kończą się ponad 2,5 godziny później. W tym czasie na antenie otwartego Polsatu pokazywane są różne reality show, programy rozgrywkowe, seriale czy filmy. Te produkcje najczęściej przyciągają nie tylko liczną stałą widownię, ale też reklamodawców, którzy muszą przeznaczyć spore sumy na wyświetlenie właściwej reklamy. - Myślę, że to też jest brane pod uwagę - przyznaje Adam Szynol.

- Dużo łatwiej wokół takich produkcji jest zbudować sloty reklamowe i sprzedać je za odpowiednią cenę niż obok sportu mało popularnego, w którym nie odnosimy większych sukcesów. To znajduje przełożenie na cennik. Gdy polska reprezentacja w piłce nożnej awansuje do jakiegoś turnieju, to od razu zaczyna się windowanie stawek wokół tych transmisji, a nawet ustawia się pewne konkursy. W hokeju raczej długo się to nie zmieni - tłumaczy.

Kolejna konfrontacja Polaków już 15 maja w środę o godzinie 20:20. Nasza reprezentacja zmierzy się ze Słowacją, która zajmuje aktualnie trzecie miejsce w grupie B. Relację tekstową "na żywo" przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także: MŚ. Kanada prowadziła 6:1, ale co się stało w III tercji? To szok! Co to był za pościg polskich hokeistów! Zobacz wszystkie bramki z meczu z Francją

Źródło artykułu: WP SportoweFakty