Suzuki I liga. Doświadczenie kluczem do sukcesu. Oni byli najlepsi w 21. kolejce

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PTG Sokół Łańcut / Sebastian Maślanka / Na zdjęciu: Filip Małgorzaciak
Materiały prasowe / PTG Sokół Łańcut / Sebastian Maślanka / Na zdjęciu: Filip Małgorzaciak
zdjęcie autora artykułu

W 2021 roku koszykarze Suzuki 1LM rozpieszczają kibiców swoją grą. Znakomitą formę potwierdził Filip Małgorzaciak, który po raz kolejny znalazł się w naszym rankingu. Kto był najlepszy w 21. kolejce?

Fot. Agnieszka Żukowska
Fot. Agnieszka Żukowska

Adrian Kordalski (Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk) - 28 minut, 13 punktów, 7 zbiórek, 9 asyst, 3 faule wymuszone, 1 przechwyt, eval 28

Na pozycji rozgrywającego stawiamy na Adriana Kordalskiego, który jest jednym z najwszechstronniejszych koszykarzy na zapleczu ekstraklasy. Podczas spotkania Grupa Sierleccy Czarni Słupsk z TS Wisłą Chemart Kraków w 28 minut miał na swoim koncie 13 punktów, 7 zbiórek, 9 asyst, a jego wskaźnik efektywności wyniósł 28. Dotychczas rozdał już 158 asyst (średnio 7,5 na mecz), dzięki czemu, w tej kategorii uplasował się na pierwszym miejscu.

To nazwisko, które od kilku sezonów wymienia się w kontekście gry na najwyższym szczeblu rozgrywek. Na pytanie, gdzie widzi siebie w przyszłym sezonie, odpowiedział niedawno: - Na pewno dalej na boisku, ale gdzie, to ciężkie pytanie. Mam swoje aspiracje i marzenia, ale na razie myślę o tym, żeby dokończyć sezon w miejscu, w którym jestem, z dobrym wynikiem sportowym - a co będzie dalej, to się okaże.

Górnik Trans.eu zakończył serię rewelacji rozgrywek. Mocny finisz Energi Kotwicy

Fot. Sebastian Maślanka
Fot. Sebastian Maślanka

Filip Małgorzaciak (Rawlplug Sokół Łańcut) - 34 minuty, 30 punktów, 2 zbiórki, 5 asyst, 2 przechwyty, 7 fauli wymuszonych, eval 29

To kolejny genialny występ Filipa Małgorzaciaka. Koszykarz Rawlplug Sokoła Łańcut dopiero co ustanowił rekord sezonu i kariery w liczbie punktów rzuconych w jednym spotkaniu, a jego licznik się nie zatrzymuje. W ostatnim spotkaniu z Dzikami Warszawa uzyskał ponownie imponującą linijkę - 30 punktów, 2 zbiórki, 5 asyst, 2 przechwyty i 7 fauli wymuszonych w zaledwie 34 minuty. Jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem, a jego wskaźnik efektywności jest najlepszy w lidze - 20,6.

Dobre występy? - Wolałbym, żeby gratulacje były po sezonie... na przykład po awansie - odpowiedział zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!

Fot. Karolina Bąkowicz
Fot. Karolina Bąkowicz

Marcin Dymała (Energa Kotwica Kołobrzeg) - 29 minut, 20 punktów, 9 zbiórek, 1 asysta, 6 fauli wymuszonych, 2 przechwyty

Marcin Dymała dołączył do Energa Kotwicy Kołobrzeg tuż przed zamknięciem transferowego okienka i szybko wpasował się w koncepcję trenera Rafała Franka. W ostatnim spotkaniu z Księżakiem Łowicz spędził na parkiecie 29 minut. W tym czasie zdobył 20 punktów, choć miał 6/19 z gry. Dołożył do tego 9 zbiórek, 1 asystę, 2 przechwyty i wymusił 6 fauli.

Fot. Dariusz Błażejowski
Fot. Dariusz Błażejowski

Alan Czujkowski (Miasto Szkła Krosno) - 31 minut, 22 punkty, 7 zbiórek, 1 asysta, 3 faule wymuszone, 2 przechwyty, eval 28

Miasto Szkła Krosno ma kilku liderów, ale w ekipie trenera Marcina Radomskiego wyróżnia się Alan Czujkowski. Doświadczony koszykarz w pojedynku przeciwko Zetkamie Doral Nysie Kłodzko zanotował 22 punkty, 7 zbiórek, 1 asystę, 2 przechwyty i 3 faule wymuszone, prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa. Potrzebował na to 31 minut, a jego eval wskazał 28. Skrzydłowy dla swojego zespołu zdobywa średnio 15,3 punktów na mecz.

- U nas nie ma jednego zdecydowanego lidera, który by odpowiadał za wszystko - od zdobywania punktów, kreowania pozycji dla kolegów. Wydaje mi się, że staram się pomagać drużynie tak, jak mogę. Jeśli mam rzucić 30 punktów i wygramy mecz - OK. Natomiast miałem moment, w którym zdobyłem 3 punkty i wygraliśmy - i ja też będę się z tego cieszył - podsumował niedawno gracz.

Fot. Michał Giel
Fot. Michał Giel

Przemysław Wrona (GKS Tychy) - 27 minut, 18 punktów, 13 zbiórek, 1 asysta, 5 fauli wymuszonych, 1 przechwyt, 1 blok, eval 26

GKS Tychy po dobrym początku rozgrywek, ulokował się w górnej części ligowej tabeli. W ważnym zmaganiu z Decką Pelplin jednym z motorów napędowych tyskiego zespołu był Przemysław Wrona, który zanotował piąte double-double w sezonie, uzyskując w 27 minut 18 punktów, 13 zbiórek, 1 asysta, 5 fauli wymuszonych, 1 przechwyt, 1 blok i eval 26.

- Trener Tomasz Jagiełka powtarza, aby nie zadowalać się tym, co jest i co już osiągnęliśmy. Mamy patrzeć w górę tabeli, a nie w dół, bo nie jesteśmy faworytem w żadnym spotkaniu. Wspólnie ciężko pracujemy nad osiągnięciem swoich celów. Czuję, że rozgrywam obecnie swój najlepszy sezon, będąc podstawowym zawodnikiem zespołu z czuba tabeli.

Fot. Karolina Bąkowicz
Fot. Karolina Bąkowicz

Ławka rezerwowych:

Michał Jędrzejewski (WKK Wrocław), Dawid Zaguła (Rawlplug Sokół Łańcut), Piotr Śmigielski (Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk), Szymon Kiwilsza (WKK Wrocław), Wojciech Pisarczyk (Pogoń Prudnik).

Źródło artykułu: