Żużel. Bartłomiej Kowalski z awansem do SGP2. W Pardubicach nie obyło się bez niespodzianek

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: podium el. do SGP2 w Pardubicach
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: podium el. do SGP2 w Pardubicach
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwem Keynana Rew zakończyła się 1. runda kwalifikacyjna do Speedway Grand Prix 2. Australijczyk w Pardubicach wywalczył 13 punktów. Z awansem do domu wrócił Bartłomiej Kowalski.

Do Pardubic w sobotnie popołudnie udał się Bartłomiej Kowalski. Jedyny w stawce reprezentant Polski był jednym z faworytów do awansu, choć obsada była bardzo wymagająca, a wśród rywali m.in. Keynan Rew, Nazar Parnicki, Daniel Klima czy ci, których można było uznać za mocno nieobliczalnych, jak np. Nicolai Heiselberg, Ricards Ansviesulis czy Drew Kemp.

Tylko cztery miejsca premiowane awansem powodowały, że chcąc walczyć o udział w SGP2 nie można było sobie za bardzo pozwolić na błąd. Nawet jeden mógł kosztować bardzo wiele.

Te przydarzyły się jednak praktycznie każdemu zawodnikowi. Turniej od początku był niesamowicie wyrównany i jeszcze przed ostatnią serią startów szanse na awans zachowywało dziesięciu zawodników!

ZOBACZ WIDEO: Zachwycał jako junior, jako senior zaliczył zjazd formy. Piotr Baron o Bartoszu Smektale

W decydujących wyścigach wytrzymał Bartłomiej Kowalski. Tarnowianin co prawda przegrał w dziewiętnastym biegu z Keynanem Rew, ale dwa "oczka" przypieczętowały przepustkę Polaka do mistrzostw świata juniorów. W gronie szczęśliwców znaleźli się także Rew, Heiselberg i Henriksson. Awans Duńczyka i Szweda wydaje się być nieco niespodzianką, bo zostawili oni w pokonanym polu nieco bardziej doświadczonych jeźdźców.

O sporym pechu może mówić Daniel Klima. Czech upadł w starciu z Ricardsem Ansviesulisem i zakończył przedwcześnie swój udział. Po trzech seriach był w walce o awans do Grand Prix 2.

Wyniki: 1. Keynan Rew (Australia) - 13 (1,3,3,3,3) 2. Bartłomiej Kowalski (Polska) - 12 (1,3,3,3,2) 3. Casper Henriksson (Szwecja) - 11+3 (3,1,2,3,2) 4. Nicolai Heiselberg (Dania) - 11+2 (3,2,1,2,3) --- 5. Nazar Parnicki (Ukraina) - 10 (3,3,0,2,2) 6. Ernest Matjuszonok (Łotwa) - 10 (2,1,3,1,3) 7. Drew Kemp (Wielka Brytania) - 9 (1,3,3,1,1) 8. Dan Gilkes (Wielka Brytania) - 8 (2,2,2,2,w) 9. Daniel Klima (Czechy) - 7 (3,2,2,u/-,-) 10. Sebastian Koessler (Austria) - 6 (0,2,1,0,3) 11. Ricards Ansviesulis (Łotwa) - 6 (2,1,2,w,1) 12. Erik Bachhuber (Niemcy) - 5 (2,0,0,3,0) 13. Jan Jenicek (Czechy) - 4 (0,0,1,1,2) 14. Tino Bouin (Francja) - 3 (0,0,0,2,1) 15. Matous Kamenik (Czechy) - 3 (1,1,1,0,w) 16. Bruno Belan (Czechy) - 1 (1) 17. Matej Fryza (Czechy) - 1 (1) 18. Maksym Sereda (Ukraina) - 0 (0,0,0,0,0)

Bieg po biegu: 1. Heiselberg, Ansviesulis, Kamenik, Sereda 2. Henriksson, Gilkes, Kowalski, Jenicek 3. Klima, Matjuszonok, Kemp, Bouin 4. Parnicki, Bachhuber, Rew, Koessler 5. Rew, Heiselberg, Matjuszonok, Jenicek 6. Kowalski, Koessler, Ansviesulis, Bouin 7. Parnicki, Klima, Henriksson, Sereda 8. Kemp, Gilkes, Kamenik, Bachhuber 9. Kowalski, Klima, Heiselberg, Bachhuber 10. Kemp, Ansviesulis, Jenicek, Parnicki 11. Matjuszonok, Gilkes, Koessler, Sereda 12. Rew, Henriksson, Kamenik, Bouin 13. Henriksson, Heiselberg, Kemp, Koessler 14. Rew, Gilkes, Belan, Ansviesulis (w/su) 15. Bachhuber, Bouin, Jenicek, Sereda 16. Kowalski, Parnicki, Matjuszonok, Kamenik 17. Heiselberg, Parnicki, Bouin, Gilkes (w/su) 18. Matjuszonok, Henriksson, Ansviesulis, Bachhuber 19. Rew, Kowalski, Kemp, Sereda 20. Koessler, Jenicek, Fryza, Kamenik (w)

Bieg dodatkowy o miejsca 3-4: 21. Henriksson, Heiselberg

Czytaj także: Wyleciał, bo powiedział o dwa słowa za dużo? Dwa biegi w trzech meczach. Trener Arged Malesy o przyszłości Szweda

Źródło artykułu: WP SportoweFakty