Żużel. Rewelacyjny wynik 15-latka. Został rekordzistą toru w Świętochłowicach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Antoni Kawczyński
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Antoni Kawczyński
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze po ponad sześciu latach przerwy zawody w Świętochłowicach są już historią. Przyniosły one pierwszego rekordzistę nowego toru. Został nim 15-letni Antoni Kawczyński.

W sobotę na torze w Świętochłowicach rozegrano V rundę Nice Cup. Był to powrót czarnego sportu do tego śląskiego miasta po ponad sześciu latach przerwy. Zawody zakończyły się organizacyjnym sukcesem. Mimo wielu obaw żadnych problemów nie sprawiał tor. Co prawda w zawodach i biegach pokazowych oglądaliśmy trzy upadki, ale wynikały one z błędów zawodników.

Nawierzchnia była przygotowana doskonale. Organizatorom zadanie utrudniały tropikalne upały, ale na 375-metrowy tor została wylana odpowiednia ilość wody. Kibice zwracali uwagę na to, że mimo pogody nawierzchnia nie kurzyła się. O tym, jak przygotowany był tor świadczy też najlepszy czas dnia.

Pierwszym rekordzistą toru w Świętochłowicach został Kevin Małkiewicz, który w inauguracyjnym wyścigu osiągnął czas 68,53 sek. Z rekordu cieszył się tylko kilka minut. W drugim biegu czas 64,22 sek. wykręcił Antoni Kawczyński. Żaden inny zawodnik nawet nie zbliżył się do tego wyniku. Rewelacyjny 15-latek został rekordzistą toru w Świętochłowicach.

ZOBACZ WIDEO: Kto powinien pojechać w finale DPŚ? Andrzej Rusko wskazuje pewniaków

Kawczyński jednocześnie był największym pechowcem zawodów. W piątym biegu jechał na pewnym prowadzeniu i zaliczył defekt. Stracił najlepszy silnik, a potem nie był już w stanie nawiązać skutecznej walki z rywalami. Zawody zakończył z dorobkiem 5 punktów i nie awansował do finałowego wyścigu.

Jednak pierwszy rekord toru był dla niego bardzo dobrą nagrodą pocieszenia. "Zaczęło się bardzo dobrze, w drugim biegu byłem na prowadzeniu ale niestety zanotowałem defekt i już do końca meczu było słabo. Na otarcie łez… nowy rekord toru należy do mnie 64,22" - napisał na Facebooku Kawczyński.

Jak długo 15-latek będzie rekordzistą toru? W tym roku rozegrane zostaną jeszcze jedne zawody w Świętochłowicach. Będzie to wrześniowy Memoriał im. Pawła Waloszka.

Czytaj także: Kolejna w tym sezonie kartka w meczu polskiej ligi Drugi raz finał SGP3 skończył na czwartym miejscu. "Chciałem zdobyć złoto"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty