Żużel. Sensacja w Zielonej Górze! Stelmet Falubaz traci punkty, Oskar Fajfer bohaterem! [RELACJA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Oskar Fajfer
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Oskar Fajfer
zdjęcie autora artykułu

Niesamowitą dramaturgię miał mecz Stelmet Falubaz Zielona Góra - Aforti Start Gniezno. Skończyło się remisem 45:45. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w 15. wyścigu.

To spotkanie miało wyraźnego faworyta - był nim oczywiście Stelmet Falubaz Zielona Góra. Już początek meczu pokazał jednak, że czerwono-czarni tanio skóry nie sprzedadzą. Rozpoczęli od mocnego uderzenia w postaci triumfu 4:2. Później mieliśmy cios za cios.

Kuriozalny przebieg miała szósta odsłona dnia. Wszystko ze względu na gradobicie, które utrudniało płynną jazdę. Po tym wyścigu zawody przerwano i rozpoczęła się walka z torem. Na szczęście aura się poprawiła, wobec czego można było kontynuować rywalizację.

Później zmagania nadal były zacięte. W ekipie Aforti Startu Gniezno przez cały mecz prym wiódł Oskar Fajfer. Spotkanie ukończył z dorobkiem 14 punktów. Fenomenalnie jechał też Michael Jepsen Jensen, ale Duńczyk nie ustrzegł się wpadki.

Przytrafiła się ona w najgorszym możliwym momencie - z perspektywy kibiców Startu. Jepsen Jensen musiał uznać wyższość rywali w ostatnim wyścigu. Gdyby przyjechał do mety choćby trzeci, to Start mógłby świętować zwycięstwo na terenie jednego z głównych kandydatów do awansu.

Start miał dwóch wyraźnych liderów, a Falubaz w zasadzie nie miał ani jednego zawodnika, który jechałby równo. Najlepszy wynik wykręcił Rohan Tungate, ale i on momentami niesamowicie mocno się męczył. Podobnie sprawa wyglądała z Krzysztofem Buczkowskim czy Maxem Fricke.

Błyskawicznie zweryfikowane zostały przewidywania tych, którzy zakładali, że Stelmet Falubaz Zielona Góra przejdzie przez rozgrywki eWinner 1. Ligi jak burza i w cuglach wróci do PGE Ekstraligi. Drużyna z Winnego Grodu dostała zimny prysznic już na inaugurację. Punktacja:

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 45 pkt. 9. Jan Kvech - 6+1 (0,2,1*,3,0) 10. Krzysztof Buczkowski - 10+1 (3,1*,2,1,3) 11. Rohan Tungate - 11 (2,2,2,3,2) 12. Piotr Protasiewicz - 2+1 (t,0,-,2*) 13. Max Fricke - 9+1 (2,3,3,0,1*) 14. Fabian Ragus - 2 (1,1,d) 15. Dawid Rempała - 5 (3,0,1,1) 16. Damian Pawliczak - 0 (w)

Aforti Start Gniezno - 45 pkt. 1. Antonio Lindbaeck - 6 (1,2,0,1,2) 2. Ernest Koza - 7+1 (1,0,3,2,1*) 3. Oskar Fajfer - 14 (3,3,2,3,3) 4. Szymon Szlauderbach - 2 (t,1,1,0) 5. Michael Jepsen Jensen - 11+1 (3,3,3,2*,0) 6. Marcel Studziński - 5 (2,2,1) 7. Mikołaj Czapla - 0 (0,0,0,0) 8. Philip Hellstroem-Baengs - ns

Bieg po biegu: 1. (61,38) Fajfer, Tungate, Lindbaeck, Kvech - 2:4 - (2:4) 2. (62,62) Rempała, Studziński, Ragus, Czapla - 4:2 - (6:6) 3. (60,91) Jepsen Jensen, Fricke, Koza, Rempała - 2:4 - (8:10) 4. (62,63) Buczkowski, Studziński, Ragus, Czapla - 4:2 - (12:12) 5. (62,22) Fajfer, Tungate, Szlauderbach, Protasiewicz - 2:4 - (14:16) 6. (64,03) Fricke, Lindbaeck, Rempała, Koza - 4:2 - (18:18) 7. (66,94) Jepsen Jensen, Kvech, Buczkowski, Czapla - 3:3 - (21:21) 8. (66,62) Fricke, Fajfer, Szlauderbach, Ragus (d) - 3:3 - (24:24) 9. (66,97) Koza, Buczkowski, Kvech, Lindbaeck - 3:3 - (27:27) 10. (65,97) Jepsen Jensen, Tungate, Studziński, Pawliczak (w) - 2:4 - (29:31) 11. (65,07) Kvech, Protasiewicz, Lindbaeck, Szlauderbach - 5:1 - (34:32) 12. (65,09) Tungate, Koza, Rempała, Czapla - 4:2 - (38:34) 13. (64,94) Fajfer, Jepsen Jensen, Buczkowski, Fricke - 1:5 - (39:39) 14. (63,37) Buczkowski, Lindbaeck, Koza, Kvech - 3:3 - (42:42) 15. (63,88) Fajfer, Tungate, Fricke, Jepsen Jensen - 3:3 - (45:45)

NCD: 60,91 - Michael Jepsen Jensen w 3. biegu Sędzia: Tomasz Fiałkowski Frekwencja: około 6 tys.

ZOBACZ WIDEO Thomsen o koledze z drużyny: To będzie dla niego trudny sezon

Źródło artykułu: