Mistrz olimpijski w biathlonie otrzymał list z pogróżkami. "Rosyjski patrol śmierci jest na moim tropie"

Sebastian Samuelsson otrzymał kilka listów, w których został poinformowany, że "rosyjski patrol śmierci" jest na jego tropie. Szwedzki mistrz olimpijski po powrocie do kraju chce zawiadomić odpowiednie służby.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Sebastian Samuelsson Getty Images / Na zdjęciu: Sebastian Samuelsson
Szwedzki biathlonista listy potraktował bardzo poważnie. Sebastian Samuelsson w przeszłości zaciekle krytykował Rosjan za aferę dopingową, a także władze Międzynarodowej Unii Biathlonu (IBU) za brak reakcji wobec podejrzeń o stosowanie zakazanych środków przez sportowców z tego kraju. Odmówił też startu w zawodach biathlonowego Pucharu Świata, które rozgrywane były w Tiumieniu.

Kilka dni temu Samuelsson otrzymał listy z pogróżkami. - Nadawcy grożą mi śmiercią i informują, że rosyjski patrol śmierci jest na moim tropie - przyznał biathlonista w rozmowie ze szwedzkimi mediami. Jego życie ma być warte równowartość trzech bitcoinów - tyle autorzy listu chcą od biathlonisty za to, że dadzą mu spokój. Dali mu 24 godziny na decyzję.


Szwed nie zamierza ulegać żądaniom autorów anonimowego listu, ale jednocześnie nie bagatelizuje sprawy. Obecnie Samuelsson przebywa na zgrupowaniu w Ruhpolding, ale po powrocie do Szwecji odda sprawę policji.

Samuelsson był jedną z największych sensacji igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Sięgnął po złoty medal w sztafecie, a indywidualnie zdobył srebrny krążek w biegu pościgowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: heroiczna akcja siatkarza. Po meczu trafił do szpitala

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×