LM: Wysoka skuteczność Celticu Glasgow. Szkoci mają cenny remis z FK Astana

Sebastian Szczytkowski 27 Lipca 2016, 18:00

PAP

Poprzednia runda eliminacji Ligi Mistrzów była nerwowa dla piłkarzy obu klubów. FK Astana przedostał się do dwumeczu z Celtikiem Glasgow dzięki bramce w doliczonym czasie rewanżu z Żalgirisem Wilno. Szkoci najedli się wstydu, przegrywając na terenie mistrza Gibraltaru. Uratowali się przed totalną kompromitacją na własnym stadionie.

• LM: Ajax ma problem z Grekami, bezowocne 80 minut Władimira Dwaliszwiliego

Od tego momentu Kazachowie mogli spokojniej ustawić się na własnej połowie i szukać szans na wyprowadzenie szybkiego ataku. Drużyna z Glasgow miała 53 procent posiadania piłki, ale przez godzinę nie oddała celnego strzału.

Groźniejsze były ataki rewelacji poprzednich eliminacji Ligi Mistrzów. Prowadzenie FK Astana mogło być większe niż 1:0, gdyby Azat Nurgalijew strzelił ciut niżej zamiast w poprzeczkę w 52. minucie. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w mało spodziewanym momencie.

ZOBACZ WIDEO Juventus - Tottenham 2:1. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

W 78. minucie Leigh Griffiths poprawił sytuację Celticu w dwumeczu golem na 1:1. Przyczaił się kilkanaście metrów przed bramką Nenada Ericia i strzelił z kilkunastu metrów przy słupku po podaniu Patricka Robertsa.

Rewanż za tydzień. Bramkowy remis sprawia, że Szkoci są nieco bliżej awansu. To FK Astana musi strzelić minimum gola w Glasgow.

FK Astana - Celtic Glasgow 1:1 (1:0)
1:0 - Jurij Łogwinienko 19'
1:1 - Leigh Griffiths 78'

Składy:

Astana: Erić – Szitow, Łogwinienko, Anicić, Szomko – Maksimović, Canas – Bejsebekow (84' Ibrahimi), Nurgalijew (62' Mużikow), Twumasi – Kabananga (86' Despotović).

Celtic: Gordon – Lustig, Ambrose, O'Connell, Tierney – Roberts, McGregor (77' Rogić), Brown, Armstrong (72' Forrest) – Dembele (63' Bitton), Griffiths.

Żółte kartki: Nurgalijew, Ibrahimi (Astana) oraz Griffiths, Brown (Celtic).

Sędzia: Paolo Mazzoleni (Włochy).