W tajemnicy wspięli się na Broad Peak. Wyszedł na jaw cel wyprawy Polaków

Jak poinformowało radio RMF FM, sześciu himalaistów powróciło do kraju z Karakorum, gdzie pochowali tragicznie zmarłego kolegę. Tomasz Kowalski to jeden z uczestników pamiętnej wyprawy na Broad Peak.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
pasmo Karakorum Getty Images / Arocena Seara Amaya / Na zdjęciu: pasmo Karakorum
5 marca 2013 roku grupa polskich himalaistów podjęła atak szczytowy na Broad Peak. Jako pierwsi ludzie zimą na wierzchołek tej góry weszli Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski, Adam Bielecki i Artur Małek. Berbeka i Kowalski zginęli podczas zejścia ze szczytu.

Po 10 latach polscy himalaiści wybrali się w Karakorum, aby pochować Tomasza Kowalskiego. Jego ciało przez ten czas znajdowało się na grani.

Jak poinformował Patryk Serwański z RMF FM, "wyjątkowa wyprawa była utrzymywana w tajemnicy".

- To najlepsza rzecz jaką zrobiliśmy w górach - przyznał Rafał Fronia w rozmowie z RMF FM.

Urodzony w Dąbrowie Górniczej Kowalski był zdobywcą 6 z 9 szczytów Korony Ziemi. Organizował i uczestniczył w kilkunastu wyprawach górskich, m.in. w Alpach, Andach, Alasce oraz Pamirze i Tienszanie. Zmarł w wieku 28 lat.

Czytaj także:
Dobre wieści dla Igi Świątek. Zobacz ranking WTA po turnieju w Warszawie
Zmiana pozycji Huberta Hurkacza. Ukazał się najnowszy ranking ATP

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×