Nanga Parbat zdobyta po raz pierwszy zimą!
Po raz pierwszy w historii himalaistom udało się zdobyć Nangę Parbat zimą. Dokonali tego Simone Moro, Muhammad Ali i Alex Txikon. Kilka tygodni temu ten ośmiotysięcznik atakował też Adam Bielecki, ale miał wypadek i zrezygnował.
Międzynarodowy zespół złożony z czwórki wspinaczy: Simone Moro (Włoch), Muhammada Ali (Pakistańczyk), Alexa Txikon (Hiszpan) i Tamary Lunger (Włoszka) powstał miesiąc temu właśnie w celu dokonania rzeczy dotąd niemożliwej, czyli zdobycia zimą Nanga Parbat. Trójce z nich się to udało.
Nanga Parbat do piątku była jednym z dwóch nigdy nie zdobytych zimą ośmiotysięczników, drugim jest K2.
W tym roku na Nanga Parbat był Adam Bielecki, ale odpadł od ściany, uszkodził sobie rękę na wysokości 5700 m n.p.m. i zrezygnował z wyprawy. Do wysokości 7500 m n.p.m. dotarł Tomasz Mackiewicz z Elisabeth Revol, a do 7200m doszedł polski zespół Nanga Dream. W poprzednich latach też było wiele prób.
Tym razem wspinacze nie podchodzili pod szczyt wspólnie, tylko wybrali inne drogi. Jedyna kobieta w grupie, Lunger, zawróciła prawdopodobnie kilka metrów przed szczytem.
Na Nanga Parbat jest bardzo dobra pogoda, nie pada śnieg i nie wieje mocny wiatr. Prognoza przewiduje taką aurę jeszcze przez kilka dni, co znacznie zwiększa szanse himalaistów na bezpieczny powrót.