Simon Schempp wygrał sprint w Hochfilzen, Mateusz Janik z awansem

Piątek był udanym dniem dla niemieckich biathlonistów. Reprezentantki tego kraju w komplecie zajęły miejsca na podium w biegu kobiet, a wśród mężczyzn triumfował Simon Schempp. Niemiec tym samym zrehabilitował się za nieudany występ w Ostersund, gdzie nie wywalczył awansu do biegu pościgowego. Schempp jednak do końca musiał drżeć o końcowy triumf.

Niemiec wystartował z numerem czwartym, był bezbłędny na strzelnicy i do tego zaprezentował wysoką formę biegową. Na metę wbiegł jako pierwszy ze wszystkich uczestników i cierpliwie czekał na końcowe rozstrzygnięcia. Najgroźniejsi rywale pudłowali jednak na strzelnicy, dzięki czemu Schempp utrzymywał się na prowadzeniu. Gorszy od niego był Martin Fourcade, który musiał przebiec jedną karną rundę i na mecie miał czas o 9,9 sek. gorszy.

W końcówce biegu Schemppowi zagrozić mógł już tylko Tarjei Boe. Norweg był bezbłędny na strzelnicy, ale na ostatniej rundzie biegowej stracił kilka sekund do zwycięzcy i pozostała mu walka o zajęcie miejsca na najniższym stopniu podium. Ostatecznie starszy z braci Boe był o niespełna 2 sekundy lepszy niż Anton Szipulin.

Dobry występ w Hochfilzen zanotował Mateusz Janik, który raz pomylił się na strzelnicy, a na metę wbiegł z 51. czasem. To oznacza, że reprezentant Polski wywalczył awans do sobotniego biegu pościgowego. 67. lokatę zajął Grzegorz Guzik, a na 100. miejscu sklasyfikowany został Łukasz Szczurek.

Wyniki:

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.