Boks. Radczenko chce znokautować Szpilkę w rewanżu. "Wierzę, że tym razem wygram przed czasem"

Siergiej Radczenko przegrał kolejny raz w Polsce. Tym razem zdecydowanie lepszy od niego okazał się Mateusz Masternak. Ukrainiec wierzy jednak, że pod koniec roku uda mu się przełamać złą passę w rewanżu z Arturem Szpilką.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Sergiej Radczenko i Artur Szpilka Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Sergiej Radczenko i Artur Szpilka
- Życzę Arturowi dużo zdrowia, niech wraca jak najszybciej i dajmy ponownie kibicom tak dużo emocji jak w Łomży. Wierzę, że tym razem wygram przed czasem i nie dam sędziom okazji do kolejnej pomyłki - powiedział Sergiej Radczenko w rozmowie z TVP Sport.

Do drugiego starcia Radczenki ze Szpilką ma dojść pod koniec 2020 roku na gali organizowanej przez Andrzeja Wasilewskiego i jego grupę Knockout Promotions.

Przypomnijmy, że 7 marca Artur Szpilka wygrał po niejednogłośnej decyzji sędziów, ale werdykt wzbudził olbrzymie kontrowersje, zwłaszcza że Polak dwa razy lądował na deskach.

- Każdy kto widział tę walkę wie, kto był lepszy i kto powinien wygrać. Ja chcę rewanżu, Szpilka też i mam nadzieję, że dojdzie do niego - dodał Radczenko.

Czytaj także:
Boks. Jarrell Miller ponownie przyłapany na dopingu
UFC on ESPN 12. Tanner Boser brutalnie znokautował Philipe Linsa (wideo)

ZOBACZ WIDEO: MB Boxing Night 7. Kamil Łaszczyk czeka na walkę o pas. "Wezmę każdą"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×