Iskrzy przed walką Chisory! Podczas "face to face" musiała wkroczyć ochrona [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / DerekWarChisora / Na zdjęciu: Dereck Chisora i Kubrat Pulew
Twitter / DerekWarChisora / Na zdjęciu: Dereck Chisora i Kubrat Pulew
zdjęcie autora artykułu

Dereck Chisora jest jedną z najbarwniejszych postaci w boksie. Potwierdził to podczas "face to face" z najbliższym rywalem Kubratem Pulewem, który mimo prowokacji Brytyjczyka utrzymał nerwy na wodzy. W pewnym momencie musiała jednak wkroczyć ochrona.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiele mówiło się, że to Adam Kownacki stoczy pojedynek z Dereckiem Chisorą. Ostatecznie zamiast Polaka w ringu stanie Kubrat Pulew. Obaj pięściarze walczyli już ze sobą w 2016 roku. Niejednogłośnie na punkty wygrał wtedy Bułgar, tym samym zdobywając pas mistrza Europy wagi ciężkiej (więcej przeczytasz TUTAJ).

Już 9 lipca podczas gali w O2 Arenie przyjdzie pora na ich drugie starcie. Podczas "face to face" pomiędzy obydwoma panami było naprawdę gorąco.

W pewnym momencie Dereck Chisora zaczął prowokować swojego rywala, przepychając go czołem. Kubrat Pulew nic sobie jednak z tego nie robił. Po chwili, gdy Brytyjczyk złapał go za tył głowy, widać, że atmosfera zrobiła się jednak gorętsza.

ZOBACZ WIDEO: "Nie mam zamiaru tego ukrywać". Gamrot zaszalał po walce

Wkroczyła nawet ochrona, która rozdzieliła obu pięściarzy. Choć wszystko wyglądało poważnie, Chisora w swoim stylu skomentował całe zajście w mediach społecznościowych.

"K***** to kocham. Nie rozumiesz tego. WOJNA" - napisał Brytyjczyk na Twitterze.

Zobacz też: Został mistrzem ze złamaną szczęką. Pokazano zdjęcie rentgenowskie Tragiczny finał poszukiwań. Nie żyje Robert Landero

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
jokee
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Same rasistowskie komentarze pchają mi się na myśl. Dlatego nic nie napiszę.