Mariusz Wach musi zadowolić się kolejnym występem na krajowym podwórku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mariusz Wach najbliższą walkę miał stoczyć w Anglii z Davidem Pricem, ale jego rywal wycofał się z tego pomysłu. Oznacza to, że "Wiking" będzie musiał zadowolić kolejnym występem w Polsce.

W tym artykule dowiesz się o:

17 kwietnia "Wiking", otrzymał propozycję starcia z jednym z najlepszych brytyjskich pięściarzy wagi ciężkiej. Pojedynek gigantów miał odbyć się 6 czerwca w Anglii, jednak do tej pory nie doszło do podpisania kontraktów, mimo że Mariusz Wach zgodził się na proponowane wcześniej warunki. [ad=rectangle] Mariusz Grabowski, który ściśle współpracuje z promotorem Wacha, próbuje więc zorganizować "Polskiemu Olbrzymowi" walkę na krajowym podwórku. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej miałby być głównym bohaterem zaplanowanej na 19 czerwca gali grupy Tymex Boxing Promotion.

- Jestem już po rozmowach z Mariuszem Kołodziejem. Jestem też w trakcie innych negocjacji. Rywalem Wacha na pewno nie będzie nikt z samego szczytu wagi ciężkiej, tylko ktoś dostępny dla mnie finansowo. Może gdybym miał więcej czasu... - nie ukrywa Grabowski.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Nolan Bros
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
qrwa a szminka bije kelnerów i emerytów i wszyscy sie zachwycają gdzie tu logika ?  
Michał W.
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od czasu pojedynku z Kliczko mięło już 2,5 roku, czas w którym Wach mógł jeszcze coś osiągnąć, tymczasem w wieku 35 lat walczy w kraju na jakichś „galach” z przypadkowymi rywalami, co z pewnośc Czytaj całość