Euro 2016. Łukasz Fabiański - Superman ze Swansea
Oto Superman. Klub Premier League Swansea City nie ma żadnych wątpliwości, kto był bohaterem czwartkowego meczu Niemcy - Polska.
Brytyjski klub Polaka zamieścił w piątek na Twitterze takiego oto posta.
PHOTO: @LukaszFabianski flies through the air to punch clear a #GER cross. Superman. pic.twitter.com/xc0dTvaDxl
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) 17 czerwca 2016
Łukasz Fabiański w czwartek spisał się doskonale. Był bardzo pewnym punktem reprezentacji Polski. Choć wiele pracy nie miał, to w sytuacjach zagrożenia stawał na wysokości zadania. Tak było choćby w drugiej połowie, gdy obronił strzał Mesuta Oezila. Momentów niepewności w zasadzie nie miał.
Baliśmy się trochę o niego, bo fakt, że przed Euro 2016 stracił miejsce w bramce na rzecz Wojciecha Szczęsnego mógł wyprowadzić go z równowagi. Kiedy okazało się, że Szczęsny doznał urazu, pojawiła się dyskusja czy to on powinien zagrać, czy może jednak Artur Boruc. Okazało się, że Fabiański podołał zadaniu.
- Nie patrzyłem na te spekulacje, nie śledziłem ich. Koncentrowałem się tylko i wyłącznie na tym, aby jak najlepiej przygotować się do meczu. Miałem na to trochę czasu - mówi teraz.
Wojciech Szczęsny raczej nie wyzdrowieje do wtorku, gdy Polska w Marsylii zagra z Ukrainą. Wszystko wskazuje na to, że w naszej bramce znowu będzie fruwał superman z Swansea.
Jacek Stańczyk z La Baule
Obserwuj @Jacek_Stanczyk