Euro 2016. Twitter po meczu finałowym Portugalia - Francja: Santos subito! Istnieje świat bez Ronaldo

Tomasz Rosiński 10 Lipca 2016, 23:40

PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI

Parabens @selecaoportugal
Premier titre majeur! #EURO2016 #Euro2016Final#PORFRA pic.twitter.com/xFTnvFj7sQ

— UEFA EURO 2016 (@EURO2016) 10 lipca 2016

#EURO2016 #PORFRA
La @selecaoportugal se rapproche de son 1er titre!#POR pic.twitter.com/fiuVRCdrur

— UEFA EURO 2016 (@EURO2016) 10 lipca 2016

Parabéns para a grande equipa de Portugal! Gratulacje dla wielkiej Portugalii! I szacunek dla pokonanych Francuzów.

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 10 lipca 2016

SANTOS SUBITO #POR #EURO2016

— Jacek Stańczyk (@Jacek_Stanczyk) 10 lipca 2016

Portugalii należało się to. Nie za ten turniej ale za całokształt.

— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 10 lipca 2016

Ale jaja! Jednak istnieje świat bez Cristiano Ronaldo. Nie spodziewałem się.

— Damian Gapiński (@Damian_Gapinski) 10 lipca 2016

Cudownie to zrobił!!! Eder. To pokazuje, jak ważny w piłce jest silny, rosły środkowy napastnik, który potrafi się przepchnąć. #POR

— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 10 lipca 2016

Francja stoi w obliczu największego kaca w historii futbolu (?)

— Maciej Iwanski (@IwanskiMaciej) 10 lipca 2016

10 dni temu wszedł w życie kontrakt Edera we...Francji. Z Lille,gdzie był wiosną wypożyczony. To jego pierwszy gol w meczu o stawkę dla #POR

— Maciej Iwanski (@IwanskiMaciej) 10 lipca 2016

Eder to najbardziej hejtowany człowiek w Portugalii. Niedawno dali mu na chwilę opaskę kapitańską, żeby poczuł się ważny. Co za historia.

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 10 lipca 2016

#POR are @UEFAEURO 2016 champions! Amazing scenes in Paris & look what it means to @Cristiano #PORFRA pic.twitter.com/B4XRbtehuD

— Lothar Matthäus (@LMatthaeus10) 10 lipca 2016

Przegralismy z mistrzami Europy. Nie ma wstydu.

— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) 10 lipca 2016

Mistrzowie Europy się z nami męczyli Brawo Portugalia

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 lipca 2016

Mimo kontuzji Cristiano. Cudowna historia.

— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 10 lipca 2016