karnych jest potrzebne. Za mało szans jako 10-ka, a nie 8-ka dostał Zieliński. Można go było spróbować w ustawieniu 4-5-1 za Lewandowskim i w linii z Kubą i Grosikiem. Milik był niewidoczny w meczach ze Szwajcarią i Portugalią. Teraz nie ma co gdybać tylko kontraktować mecze towarzyskie z najlepszymi tzn. Francją, Niemcami, Włochami i Hiszpanią, a nie jakimiś Litwami czy Estoniami. W tych meczach powinni dostać szansę gry zawodnicy, których nie chcieliśmy sprawdzić na EURO tacy jak Salamon, Zieliński czy Stępiński. W lidze mamy nieodkryty talent Zwolińskiego, jest Wolski. Za moment po kontuzjach wrócą Rybus i Wszołek. Będzie dobrze

trzymał tego błazna Milika marnował szansę za szansą,nie robił zmian,a tak jak inni piszą po Szwajcarii powinien wyciągnąć wnioski,nic nie zrobił,liczył na cud,pisałem parę razy że marne szanse w tym aby liczyć tylko na karne i wygrać tak 3 mecze,nikt tego nie dokonał,z Portugalią dal ciała,i tyle.

przeciwnika, a jak wiadomo psychika ma tu wielkie znaczenie...cóż teraz musztarda po obiedzie...szkoda wielkiej szansy, poza tym uważam, że te mistrzostwa są po prostu słabe i większości nudne

dobrych rezerwowych jest bzdurą .Jodłowiec , Linetty czy Peszko są znacznie lepsi od Mączyńskiego czy Milika bez formy. Inna sprawa to psychiczne dołowanie Zielińskiego. Odnośnie Milika to sprawa bardzo skomplikowana- vide wywiady przed EURO red Kołodziejskiego z Benhakerem i aktualna decyzja nowego trenera Ajaksu. Milik po dwóch meczach na EURO powinien grzać ławę.

wyżyny kunsztu piłkarskiego .Jako były piłkarz ,powiem tylko ,że jedenastki bardzo ciężko strzela się wielkim bramkarzom o długich rękach .A taki bramkarz wystarczy ,że stoi i zasłania pozornie całą bramkę .W przypadku Nawałki jest to jednak gdybanie .

już tylko gdybanie, ważne że jest postęp ale oczywiście to jeszcze nie żaden wielki (mały owszem!) sukces jak niektórzy sugerują! 7 miejsce w mistrzostwach Europy to przyzwoity wynik!

drabinkę turniejową, gdzie wszyscy faworyci byli po jej drugiej stronie. Wystarczyło tylko odważnie zagrać i pokonać Portugalię (która do tego meczu nie wygrała żadnego), by zagrać o majstra. W dodatku większość faworytów też ma drużyny w budowie lub przebudowie, i każdy z nich byłby do ogrania. Jednak by sięgnąć po finał i mistrzostwo trzeba tego bardzo chcieć, grać o zwycięstwo w każdym meczu, a nie chować się za gardą po jednym strzelonym golu. Nie zemściło się to jakimś cudem w meczu z Ukrainą (choć powinniśmy go przegrać), fuksnęło się ze Szwajcarami (mimo beznadziejnie "bronionych" karnych przez Fabiana), no ale w końcu do trzech razy sztuka - i słabiutka Portugalia nas wyleczyła. Kunktatorstwo, nieumięjetność wyciągania wniosków z ostatniego meczu, brak odważnych decyzji (Boruc za Fabiana na karne z Portugalią, jak już wszyscy widzieli po Szwajcarii że Fabian nie umie bronić karnych) - te czynniki zadecydowały. Czynniki zależne od trenera, dodajmy. Brak długiej i wyrównanej ławki? Żaden argument - pierwszy skład grał momentami tak dobrze, że przecieraliśmy oczy ze zdumienia (oni jednak potrafią grać w piłkę!) i nie trzeba było zmienników, tylko ofensywnej taktyki żeby utrzymać prowadzenie w meczu. Zmiana Fabiana na Boruca na karne - ależ oczywiście, po meczu ze Szwajcarią nawet sam Fabian przyznał że źle bronił te karne, a Nawałka z Portugalią trzymał tę 3cią zmianę do samego końca w rezerwie - ale jej nie dokonał. Zabrakło jaj. Bez nich nie da się nic wygrać. No ale ciemnemu ludowi wystarczy "historyczny sukces". Niemal nikt nie widzi zmarnowanej historycznej szansy.

mozemy...ha ha ha Szkoda slow.Boniek i Jego nadworni "Przydupasy" z PS z red Koltoniem,Borek i inni rozpetali kampanie reklamowa ,godna znanego propagandysty z minionej wojny u sasiada i pieja falszywie z zachwytu nad niespotykanym talentem u Nawalaki.Badzmy szczerzy: akuraty teraz mamy w Polsce naprawde wspanialych kilku pilkarzy..juz nie chce sie bawic w wymienianie i nazwisk Ich i Ich zaslug.Przy umiejetnym prowadzeniu tych zawodnikow to my powinnismy grac o medale.a my co? Bida z nedza i nic wiecej.Ale za to...hm....Boniek ,zeby ludzie nie szemrali ze Kadra nic nie osiagnela tylko miala z rodzinami bezplatne wakacje.....dmucha w "propagandowa tube" a klakierzy pomagaja : jacy to bylismy super ,a o Nawalke prezesi najwiekszych klubow Europy tak sie pobili ze do dzis nie wiedza...o co sie tak naprawde bili.Majac jednego z najlepszych napastnikow potrafilismy w 5 meczach strzelic...UWAGA,UWAGA:................AZ 4 BRAMKI.Huraaaaaa.Z tego 2 niechciany z poczatku slabiutki-w oczach niektorych podpowiadaczy :Blaszczykowski.Dajcie juz spokoj z ta polska MYSLA SZKOLENIOWA.Bylo-NIC,jest-NIC,bedzie-DUZE NIC.Mielismy fiat 126...i lepsza wersje...125p . Nawalka to taka ulepszona wersja Dyzmy-Smudy 126 Zachwycaj sie Narodzie nadal Nawalka-ogromnym sukcesem Reprezentacji ..ha ha ha .a ja nadal bede po cichu sie modlil o ...rozum dla sternikow polskiej pilki:moze w koncu zrobia to co PZPS-zatrudnia na stanowisku Selekcjonera,kogos kto na to zasluguje.Brawo Boniek,Brawo panie Sawicki-umie pan sie zachwycac niczym,oj umie.Brawo klakierzy.Tak trzymac towarzysze

zamiast nas jest teraz Portugalia w finale. Jeszcze jedno co mi się nie podobało to fakt że nasze dwie wygrane w tych finałach to nie skutek naszej przewagi i gradu naszczelanych bramek tylko efekt tego że przeciwnik nie potrafił strzelić bramki nam. Wolałbym jednak żebyśmy wygrywali bardziej przekonywująco.