Felicity Jones w roli głównej. Powstaje serial o F1, jakiego jeszcze nie było

Formuła 1 kontynuuje proces docierania do nowych grup kibiców. Ma jej w tym pomóc serial fabularny "One" z Felicity Jones w roli głównej. Będzie on mieszał fikcję z realiami świata F1, pokazując zakulisowe zagrywki z padoku królowej motorsportu.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
restart wyścigu F1 o GP Australii Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: restart wyścigu F1 o GP Australii
Formuła 1 pod rządami Liberty Media dąży do tego, by powiększać grono kibiców. To udało się przede wszystkim za sprawą serialu "Drive to survive", który można oglądać na Netfliksie. Lada moment ruszy produkcja filmu fabularnego z Bradem Pittem, który również będzie osadzony w realiach F1. Królowa motorsportu na tym nie zamierza poprzestać.

Jak poinformował serwis "Deadline", Formuła 1 została współproducentem serialu "One", który będzie mieszał fikcję z prawdziwymi realiami królowej motorsportu. Skupi się on na "burzliwym rozwoju fikcyjnego zespołu F1, który ciągle walczy z zaciekłymi osobowościami, ciągle zmieniającymi się rywalami".

Główną rolę w serialu zagra brytyjska aktorka Felicity Jones, znana m.in. z filmów "Łotr 1. Gwiezdne wojny historie" i "Teoria wszystkiego". Nad całością projektu czuwać ma Bedrock Entertainment, będący wspólnym przedsięwzięciem Tony'ego To (producent "Kompanii braci") oraz Dana Sackheima (producent "Detektywa").

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!

Scenariusz serialu napisać mają znani z pracy w Hollywood Mark Fergus i Hawk Ostby. W tej chwili nie jest jednak jasne, w której platformie streamingowej będzie można oglądać serial "One". Zamysł królowej motorsportu jest taki, aby produkcja mogła trafić do kibiców na całym świecie.

- To zaszczyt być częścią tego wyjątkowego i ekscytującego partnerstwa z F1. Świat Formuły 1, w którym gra toczy się o wysoką stawkę, nieustannie dostarcza dramatycznych emocji. Możliwość stworzenia serialu opartego na tym swiecie to ekscytująca perspektywa - przekazała Felicity Jones w rozmowie z "Deadline".

Tony To zapowiedział, że jako producent będzie chciał opowiedzieć niuanse tego, co "dzieje się za kulisami tego wielkiego i niezwykle złożonego sportu, przy jednoczesnym uchwyceniu ogromu F1". - Jesteśmy wdzięczni, że Felicity wsparła nas swoim zaangażowaniem w ten projekt - dodał.

Czytaj także:
Pożary lasów w Kanadzie. Jest decyzja F1 ws. wyścigu
Gwiazdor F1 na pomoc ofiarom powodzi. Zebrano pokaźną sumę

Czy podoba ci się pomysł stworzenia serialu "One"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×