Koniec z F1. Putin ma inny pomysł

Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że F1 zerwała więzi z Moskwą. W tej sytuacji tor wyścigowy w Soczi nie jest już potrzebny. Władimir Putin ma jednak inny pomysł na obiekt położony w pobliżu Parku Olimpijskiego, gdzie rozgrywano GP Rosji.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Władimir Putin PAP/EPA / PAP/EPA/IGOR KOVALENKO / Na zdjęciu: Władimir Putin
Tor wyścigowy w Soczi, na którym Formuła 1 organizowała GP Rosji radykalnie zmieni swoją konfigurację - poinformowały w czwartek służby prasowe Kraju Krasnodarskiego. Nitka Grand Prix przejdzie do historii, a wprowadzone zmiany poskutkują tym, że obiekt nie będzie mógł gościć królowej motorsportu. Rosji to jednak nie grozi, bo w związku z inwazją na Ukrainę, F1 odcięła się od krwawego reżimu.

Rosjanie przekonują, że dzięki likwidacji sporej części infrastruktury toru "Plac Medalowy stanie się bardziej dostępny dla zwiedzających Park Olimpijski w Soczi". Decyzja o zmianach jest podyktowana jednym z najnowszych pomysłów Władimira Putina.

Dyktator z Kremla chce zorganizować w Soczi w 2024 roku Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów. Miałaby to być impreza propagandowa, która pokazałaby, że Rosja ciągle liczy się na arenie międzynarodowej. Nie tak dawno, bo w roku 2017 w tym mieście organizowano XIX edycję tej imprezy. Wcześniej Rosja gościła młodzież na tym wydarzeniu w latach 1957 i 1985.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

W tej chwili nie jest jasne, biorąc pod uwagę wojnę prowadzoną przez Rosję w Ukrainie, jak miałaby wyglądać impreza w Soczi w 2024 roku. Niewykluczone, że Putin zaprosi na nią przede wszystkim młodzież z krajów-sojuszników Rosji. Dyktator wciąż może bowiem liczyć na przychylność m.in. w krajach Azji. Przywódca Kremla podpisał już dekret w tej sprawie i spodziewa się przyjazdu "tysięcy ludzi" z ponad stu państw.

Rosjanie w komunikacie podkreślili, że zmiany na torze w Soczi obejmą przede wszystkim likwidację band i płotów ochronnych, a także części trybun. Nie planuje się zrywania asfaltu, więc w razie potrzeby, obiekt będzie mógł powrócić do konfiguracji znanej z F1.

Soczi po raz ostatni miało gościć GP Rosji we wrześniu 2022 roku, po czym impreza miała przenieść się do Sankt Petersburga na znacznie ciekawszy i bardziej okazały tor Igora Drive. Rozkaz Putina do ataku na Ukrainę sprawił, że Formuła 1 wypowiedziała Rosjanom wieloletnią umowę na organizację wyścigu.

Na pomniejszonym obiekcie w Soczi dalej ma działać tor do kartingu i driftingu. Zarządcy areny planują też nadal organizować płatne przejazdy za kierownicą sportowych aut.

Czytaj także:
- Perez musi liczyć na siebie. Red Bull mu nie pomoże
- Imponujący zysk Mercedesa. Firma zarobiła miliony na F1

Czy GP Rosji kiedykolwiek powróci do kalendarza F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×