Król Karol III docenił legendy F1. Specjalne wyróżnienia dla dwóch postaci

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Ron Dennis
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Ron Dennis
zdjęcie autora artykułu

1 stycznia dojdzie do tradycyjnego wyróżnienia wybitnych Brytyjczyków. Na liście znalazły się dwie osoby ze świata F1. Król Karol III postanowił, że tytuł szlachecki otrzyma Ron Dennis, zaś Order Imperium Brytyjskiego trafi do Christiana Hornera.

W tym artykule dowiesz się o:

Co roku 1 stycznia władca Wielkiej Brytanii wyróżnia obywateli, którzy swoimi osiągnięciami zasłużyli na tytuł szlachecki albo Order Imperium Brytyjskiego. Na przestrzeni lat ten zaszczyt spotkał kilka postaci ze świata Formuły 1 - m.in. Franka Williamsa, Patricka Heada i Lewisa Hamiltona. Już za kilkadziesiąt godzin w szczególnym gronie znajdzie się z kolei Ron Dennis.

Król Karol III postanowił docenić Dennisa za "wybitne zasługi dla przemysłu i organizacji charytatywnych". Twórca potęgi McLarena przed kilkoma laty odszedł z F1 i zajął się działalnością na rzecz potrzebujących. 76-latek zarządza obecnie organizacją pozarządową Podium Analytics.

Ron Dennis przez 30 lat szefował McLarenowi w F1, prowadząc go do wielu tytułów mistrzowskich. Wspólnie z nim triumfy święcili tacy kierowcy jak Niki Lauda, Alain Prost, Ayrton Senna, Mika Hakkinen czy Lewis Hamilton.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: "Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował"

Z kolei Christian Horner otrzyma Order Imperium Brytyjskiego w stopniu komandora. Szef Red Bull Racing już wcześniej został wyróżniony OBE. Miało to miejsce w roku 2013, kiedy to "czerwone byki" po raz pierwszy zdominowały F1 i zdobyły cztery tytuły mistrzowskie z rzędu. Wówczas Horner otrzymał order w stopniu oficera.

- Przed dziesięcioma laty otrzymałem pierwszy tytuł OBE. Teraz czeka mnie nagroda kolejnego stopnia, co jest nieoczekiwanym wyróżnieniem. Jestem niezmiernie wdzięczny i głęboko zaszczycony. To zaszczyt zarządzać tak fenomenalnym zespołem, jakim jest Red Bull Racing. Cieszę się, że mam przyjemność pracować w branży, która ma tak ogromny wpływ na brytyjską gospodarkę - przekazał Horner w komunikacie prasowym.

Król Karol III docenił szefa Red Bulla "za zasługi dla motoryzacji i świata wyścigowego". Do wyróżnienia doszło po wyjątkowym sezonie dla ekipy z Milton Keynes. "Czerwone byki" wygrały w kończącym się roku aż 21 z 22 wyścigów i po raz kolejny zgarnęły oba tytuły mistrzowskie - zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów F1.

O skali dominacji Red Bulla świadczy fakt, że Max Verstappen zakończył sezon jako mistrz świata, a Sergio Perez był drugi w tabeli kierowców F1. Po raz pierwszy w historii zespół z siedzibą w Milton Keynes zajął dwie czołowe lokaty w mistrzostwach.

Czytaj także: - Rosjanie ogłosili sukces. Jest tylko jedno "ale" - Całe podium Dakaru dla polskiej rodziny? Klan Goczałów wśród faworytów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)