Susie Wolff nie może odzyskać prawa jazdy

Były kierowca Formuły 1, Susie Wolff, przegrała przed sądem proces o wcześniejsze zniesienie zakazu jazdy, nałożone na Brytyjkę za przekroczenie dozwolonej prędkości.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Susie Wolff została zatrzymana przez policję w czerwcu 2015 roku w miejscowości East Hanney w Oxfordshire. Brytyjka prowadząc samochód osobowy jechała z prędkością ponad 35 mph w strefie ograniczenia do 30 mph.

W listopadzie sąd zdecydował o zawieszeniu prawa jazdy Wolff na pół roku, mają na uwadze dwa wcześniejsze podobnie wykroczenia za które otrzymała 9 punktów karnych.

- Nie jestem wyścigową dziewczyną. Staram się zachować większą prędkość na tory wyścigowe - tłumaczyła Wolff w procesie o próbę szybszego zniesienia zakazu jazdy.

- Znalazłam się w kompromitującej sytuacji. Jestem profesjonalnym kierowcą wyścigowym, który został złapany na przekroczeniu prędkości i zabrano mi prawo jazdy. To ma wpływ na moją reputację - dodała.

Wolff starała się wyjaśnić przed sądem, że zakaz ma bezpośredni wpływ na jej działalność charytatywną w ramach fundacji, która wspiera młode kobiety w drodze do kariery w motosporcie oraz na pełnioną przez niej funkcję ambasadora Mercedesa.

Okręgowy sąd w Oxfordzie nie przystał jednak na prośbę Wolff zachowując wcześniejszą decyzję.

Susie Wolff w latach 2012-2015 współpracowała z zespołem Williams w roli kierowcy rozwojowego i testowego. W trakcie GP Wielkiej Brytanii w 2014 roku została pierwszą kobietą od 22 lat, która wzięła udział w weekendzie Grand Prix Formuły 1.

ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie
Czy Susie Wolff powinna odzyskać prawo jazdy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×