F1: Grand Prix Wielkiej Brytanii. Robert Kubica przed Georgem Russellem. Trening dla Valtteriego Bottasa

W porannym treningu Robert Kubica był najsłabszym kierowcą w stawce ze stratą niemal pięciu sekund do czołówki F1. Druga sesja była bardziej udana dla kierowcy Williamsa. Straty Kubicy zmalały bowiem do trzech sekund.

Gorzej działo się po drugiej stronie garażu Williamsa. Po kilkunastu minutach sesji George Russell zgłosił problemy z silnikiem, po czym zjechał do alei serwisowej i więcej nie pojawił się na torze. Wpłynęło to na stratę Russella do Kubicy, która wyniosła pół sekundy.

Czytaj także: Robert Kubica szczerze o swoich ograniczeniach

Co ważne, na samochodach Williamsa umieszczono charakterystyczną farbę, za sprawą której zespół oceniał wpływ nowych części na aerodynamikę modelu FW42. Pozostaje wierzyć, że poprawki wprowadzone na Silverstone przyniosą ekipie oczekiwane efekty.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Po raz kolejny najrówniejsze tempo zaprezentowali kierowcy Mercedesa. Najszybszy w stawce był Valtteri Bottas z czasem 1:26.732. Niewiele gorszy od niego był Lewis Hamilton, którego strata wyniosła 0,069 s. Zmartwieniem Bottasa były jednak problemy z samochodem, przez które stracił on znaczną część sesji.

Względem porannej sesji poprawili się kierowcy Ferrari, którzy tym razem znaleźli się przed Red Bull Racing. Znamienne jest to, że Charles Leclerc po raz kolejny okazał się szybszy od Sebastiana Vettela, co powoli staje się normą w przypadku ekipy z Maranello.

Pod koniec sesji awaria dotknęła też Daniela Ricciardo. - Wyłączył się - powiedział kierowca Renault o swoim samochodzie, po czym zaparkował go poza torem.

Czytaj także: Robert Kubica nie straci miejsca w Williamsie

Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Wielkiej Brytanii: