F1. GP Eifel. Lewis Hamilton zwycięzcą. Szalony wyścig na Nurburgringu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
zdjęcie autora artykułu

Lewis Hamilton wygrał GP Eifel i wyrównał rekord zwycięstw w F1 należący do Michaela Schumachera. Wyścig na Nurburgringu pełen był zaskakujących zwrotów akcji - awarii, kolizji i neutralizacji.

Valtteri Bottas ruszał z pole position do GP Eifel i utrzymał pierwsze miejsce po starcie, choć Lewis Hamilton popisał się świetnym refleksem. Brytyjczyk potrzebował ledwie kilku okrążeń, by uporać się z zespołowym kolegą z Mercedesa, ale nie była to ostatnia zła wiadomość dla Fina tego popołudnia.

- Nie mam mocy! - narzekał Bottas po przejechaniu kolejnych kilku okrążeń, a inżynierom Mercedesa nie pozostało nic innego, jak zaprosić Fina do garażu i wycofać go z wyścigu. Prawdopodobnie w bolidzie Bottasa zepsuło się MGU-H.

Chwilę przed awarią Bottasa mieliśmy do czynienia z wirtualną neutralizacją. Była to konsekwencja starcia Kimiego Raikkonena z Georgem Russellem. Doświadczony Fin popełnił błąd na hamowaniu i trafił w bolid Williamsa. Maszynę Russella podbiło w powietrze, a po chwili młody Brytyjczyk zjechał z toru z "kapciem". Raikkonen za doprowadzenie do wypadku dostał karę 10 s.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW

Sędziowie byli też bezwzględni dla Alexandra Albona, który w ferworze walki trafił w Daniiła Kwiata i pozbawił jego bolid przedniego skrzydła. Taj nie zdążył jednak odbyć kary 5 s., bo Red Bull Racing zaprosił go do garażu i ogłosił koniec wyścigu.

Podczas gdy wydawało się, że Hamilton może już być pewny zwycięstwa w GP Eifel, w samej końcówce mieliśmy do czynienia z kolejną neutralizacją. Wywołał ją Lando Norris, który od połowy wyścigu męczył się ze swoim bolidem i brakiem mocy. Ostatecznie maszyna McLarena nie wytrzymała i Norris musiał ją zaparkować na poboczu.

- Czy ten samochód bezpieczeństwa musi jechać tak wolno?! - narzekał Hamilton i wskazywał na chłodzące się opony. Ostatecznie neutralizacja nie pokrzyżowała planów Brytyjczykowi. Niepocieszony mógł być za to Sergio Perez, który chwilę przed decyzją sędziów usłyszał, że potrzebuje od siedmiu do dziesięciu okrążeń, by wyprzedzić Daniela Ricciardo i stanąć na podium GP Eifel. Australijczyk miał bowiem starsze ogumienie.

Ricciardo zmienił jednak opony podczas neutralizacji i obronił trzecią pozycję. Tym samym jest to pierwsze podium dla Renault od momentu powrotu Francuzów do F1 w roku 2016. "Pudło" Ricciardo oznacza, że w najbliższym czasie tatuaż będzie musiał sobie wykonać Cyril Abiteboul. Podium było bowiem stawką zakładu pomiędzy szefem Renault a Ricciardo.

GP Eifel - wyścig - wyniki:

Pozycja Kierowca Zespół Czas/strata
1.Lewis HamiltonMercedes60 okr.
2.Max VerstappenRed Bull Racing+4.470
3.Daniel RicciardoRenault+14.613
4.Sergio PerezRacing Point+16.070
5.Carlos SainzMcLaren+21.905
6.Pierre GaslyAlpha Tauri+22.766
7.Charles LeclercFerrari+30.814
8.Nico HulkenbergRacing Point+32.596
9.Romain GrosjeanHaas+39.081
10.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+40.035
11.Sebastian VettelFerrari+40.810
12.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+41.476
13.Kevin MagnussenHaas+49.585
14.Nicholas LatifiWilliams+54.449
15.Daniił KwiatAlpha Tauri+55.588
16.Lando NorrisMcLarennie ukończył
17.Alexander AlbonRed Bull Racingnie ukończył
18.Esteban OconRenaultnie ukończył
19.Valtteri BottasMercedesnie ukończył
20.George RussellWilliamsnie ukończył

Czytaj także: Alfa Romeo da kolejną szansę Schumacherowi Koronawirus atakuje Mercedesa. Kolejny pracownik zakażony

Źródło artykułu:
Czy Lewis Hamilton obroni tytuł mistrzowski w tym sezonie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
dejacek
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dla mnie to był jeden z nudniejszych wyścigów w sezonie. Praktycznie nie było walki na torze .Dobry występ zaliczył Leclerc, może znowu Ferrari wykombinowało coś z paliwem żeby obejść zakazy FI Czytaj całość
avatar
One_Shoot
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bottas jakoś nie może sobie za wiele powygrywac. Każdy bolidem Hamiltona wygrał by wszystko ze wszystkimi tylko biedny Valteri nieudacznik nie może. Ok jest kilku kierowców w stawce którzy boli Czytaj całość
avatar
Ricciardo
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poza tym, że bardzo mnie ucieszyło podium Daniela, na które naprawdę bardzo pracował od kilku wyścigów i brawa nie tylko dla niego, jak i dla Renault, to widać jak na dłoni, jaką moc i przewagę Czytaj całość
avatar
Krzysztof Nilewicz
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i znowu klapa Russela...człowieka, który gdyby jeździł bolidem Hamiltona wygrałby wszystkie kwalifikacje i ani razu nie dojechał do mety na podium