Johnathon Banks i Aleksander Ustinov zwycięscy w Gelsenkirchen

Szymon Mierzyński 21 Czerwca 2009, 15:36

Niedawny rywal Tomasza Adamka odbudował się po ciężkim nokaucie, jaki przyjął od "Górala" w lutym bieżącego roku. Przeciwnik 27-letniego Amerykanina, Paul Butlin nie należy jednak do klasowych zawodników. Dość powiedzieć, że jego bilans to 12 zwycięstw (3 przed czasem) i aż 10 porażek (4 przed czasem). Przegrywając z Johnathonem Banksem, Brytyjczyk schodził z ringu pokonany po raz piąty z rzędu.

Warto dodać, że dla Amerykanina sobotnia walka była dopiero pierwszą w wadze ciężkiej. 27-letni pięściarz może być jednak zadowolony z debiutu, bowiem uporał się ze swoim rywalem przed czasem.

Dużo bardziej zacięte i wyrównane było starcie Aleksandra Ustinova z Michaelem Sprottem. Rosjanin, który warunkami fizycznymi przypomina Nikołaja Wałujewa, zachował miano niepokonanego, ale bokser z Wielkiej Brytanii sprawił mu niemałe problemy. Ostatecznie po 10-rundowym pojedynku sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Ustinova.

Rosjanin zapisał na swoim koncie 16. zwycięstwo w karierze, natomiast Sprott doznał 14. porażki. Wydaje się, że kariera pięściarza z Wysp zaczyna się załamywać, bowiem w pięciu ostatnich pojedynkach aż czterokrotnie schodził on z ringu pokonany.