Giro d'Italia: Rafał Majka coraz bliżej podium
Rafał Majka awansował na 7. miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu Giro d'Italia. - Zmierza w dobrym kierunku - cieszy się dyrektor sportowy grupy Tinkoff Tristan Hoffmann.
Polak na wszystkich dotychczasowych etapach dojeżdżał do mety z najlepszymi. Straty, które ma w klasyfikacji generalnej - 1:44 do lidera, 0:54 to uznawanego za faworyta wyścigu Vincenzo Nibaliego (Astana) - poniósł podczas prologu oraz jazdy indywidualnej na czas. W górach Majka imponuje formą. Do podium ma coraz bliżej.
We wtorek nasz kolarz zakończył etap na 11. miejscu. - Trzymał się innych faworytów. Solidnie pracował na czele grupy i znów awansował w klasyfikacji generalnej. Zmierza we właściwym kierunku - nie ma wątpliwości Hoffmann.
Polaka w klasyfikacji generalnej wyprzedzają Bob Jungels, Gianluca Brambilla (obaj Etixx-Quick Step), Andrey Amador, Alejandro Valverde (obaj Movistar), Steven Kruijswijk (Lotto Jumbo) oraz Nibali. Za jego plecami są Jakob Fuglsang (Astana), Ilnur Zakarin (Katiusza) i Esteban Chaves (Orica).
ZOBACZ WIDEO Skandia Maraton Lang Team - rowerowa magia Krakowa (źródło TVP)Lider Jungels nigdy nie był specjalistą od wielkich tourów. Zajmował 27. miejsce w Tour de France, ubiegłorocznej Vuelta a Espana nie ukończył, w Giro d'Italia debiutuje. Świetnie jeździ na czas, w wysokich górach może mieć jednak kłopoty z utrzymaniem tempa najlepszych.
Amador rok temu we włoskim wyścigu był 4., wówczas jechał jednak na własny rachunek. Teraz w trudnych momentach będzie prawdopodobnie musiał pracować na rzecz Valverde. Wybitnym góralem nie jest Brambilla, języczkiem u wagi w walce o podium może być za to 7. kolarz ubiegłorocznego Giro Kruijswijk.
W notowaniach bukmacherów faworytem wyścigu pozostaje Nibali, którego głównym rywalem ma być Valverde. Kolejne miejsca zajmują Kruijswijk oraz Majka. W kontekście walki o podium wysoko stoją też akcje Zakarina, który do Polaka traci tylko 24 sekundy mimo, iż podczas "czasówki" w Chianti miał defekt i 2 upadki.
Klasyfikacja generalna| # | Zawodnik | Kraj | Grupa | Czas |
|---|---|---|---|---|
| 1. | Bob Jungels | Luksemburg | Etixx Quick-Step | 40:19:52 |
| 2. | Andrey Amador | Kostaryka | Movistar | + 0:26 |
| 3. | Alejandro Valverde | Hiszpania | Movistar | + 0:50 |
| 4. | Steven Kruijswijk | Holandia | Lotto NL-Jumbo | + 0:50 |
| 5. | Vincenzo Nibali | Włochy | Astana | + 0:52 |
| 6. | Gianluco Brambilla | Włochy | Etixx Quick-Step | + 1:11 |
| 7. | Rafał Majka | Polska | Tinkoff | + 1:44 |
| 8. | Jakob Fuglsang | Dania | Astana | + 1:46 |
| 9. | Ilnur Zakarin | Rosja | Katiusza | + 2:08 |
| 10. | Esteban Chaves | Kolumbia | Orica Greenedge | + 2:26 |
W środę i czwartek faworyci dostaną chwilę na złapanie oddechu. Pole do popisy będą mieć kolarze specjalizujący się w wyścigach klasycznych oraz sprinterzy. - Najważniejsze, aby spokojnie dotrwać do piątku, gdy walka o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej rozgorzeje na nowo - podkreśla Hoffmann. Weekend pokaże, kto w tym roku na Giro jest naprawdę mocny.
Transmisje z wyścigu Giro d'Italia codziennie na żywo na antenie Eurosport 1.
