Tour de France: Astana bezkonkurencyjna, Armstrong o sekundę od żółtej koszulki

Krzysztof Straszak 07 Lipca 2009, 19:01

Nikt jeszcze w wieku 37 lat nie założył najcenniejszego trykotu w kolarskim świecie. Setne sekundy za jazdę indywidualną i drużynową zadecydowały o tym, że na razie do historii po raz kolejny nie wpisze się Armstrong.

Kazachska Astana pokonała 39 km ze startem i metą w Montpellier w najkrótszym czasie, lepszym o 18 s od faworyzowanego Garmin, 40 s od Saxo Bank, 58 s od niespodziewanie dobrego Liquigas i prawie minutę lepszym od mającej w swoich szeregach prawdziwych herosów czasówek Columbii.

Armstrong, największa na świecie gwiazda kolarstwa, przejechał metę na czwartej pozycji, gdzie czas całego zespołu jest równy rezultatowi piątego zawodnika. Może to te ułamki sekundy, które za plecami Teksańczyka zostawił Haimar Zubeldia zadecydowały o tym, że przed kolejnym sprinterskim etapem z metą w Perpignan liderem jest Cancellara.

19 s do dwójki na czele traci Alberto Contador, który wciąż patrzy wilkiem na Armstronga. Cztery pozycje za Cancellarą zajmują zresztą zawodnicy Astany: od trzeciej pozycji kolejno Contador, Andreas Klöden i Levi Leipheimer.

Mniej niż minutę traci do szwajcarskiego lidera ósmy w klasyfikacji generalnej Tony Martin, który na technicznej czasówce w Montpellier nadawał tempo Columbii, a być może już w tym tygodniu zaprezentuje swoje umiejętności wspinacza wysokogórskiego.

Bert Grabsch i Michael Rogers, którzy wspólnie zdobyli cztery tytuły mistrzów świata w specjalności, nie wynieśli ekipy Columbia na wyższy poziom niż zrobili to Christian Vande Velde, Bradley Wiggins, David Millar czy Danny Pate w amerykańskim koledze Garmin.

Żółtą koszulkę przekazał na mecie Cancellarze amerykański aktor Ben Stiler. Odbyło się to kosztem braku jednej hostessy, ale mistrz olimpijski i tak nie narzekał, wcześniej wybuchając radością po informacji o tym, że o przysłowiowy włos wyprzedza w klasyfikacji generalnej Armstronga.

To nie był zdecydowanie dzień innych poza Astaną faworytów do zwycięstwa. Denis Mienszow (Rabobank) pośliznął się na zakręcie, upadł i traci już do lidera prawie cztery minuty. Leżał na wąskich uliczkach również nieszczęsny mistrz świata Alessandro Ballan (Lampre) i kilku zawodników Milram.

Przetasowania wśród faworytów: Andy Schleck (Saxo Bank) awansował na 20. pozycję, a jego brat Fränk na 25. Triumfator sprzed roku, Carlos Sastre (Cervélo) jest 29. Dwukrotnie drugi w Tourze Australijczyk Cadel Evans (Silence-Lotto) spadł na 35. miejsce, bo nie znalazł w szeregach swojej ekipy żadnego poza sobą specjalisty od jazdy na czas.

Marcin Sapa został sklasyfikowany wraz z zespołem Lampre na na czwartej pozycji od końca. Najgorszy był holendersko-japoński Skil-Shimano (licencja Pro Continental). Najlepszą z pięciu francuskim ekip był dziewiąty Ag2r.


96. edycja Tour de France
4. etap: Montpellier (jazda drużynowa na czas), 39 km
wtorek, 7 lipca 2009
wyniki:

1. Astana (Kazachstan) 46,29 min.
2. Garmin-Slipstream (USA) + 18 s
3. Saxo Bank (Dania) + 40
4. Liquigas (Włochy) + 58
5. Columbia-HTC (USA) + 59
6. Katiusza (Rosja) + 1,23 min.
7. Caisse d'Epargne (Hiszpania) + 1,29
8. Cervélo TestTeam (Szwajcaria) + 1,37
9. Ag2r La Mondiale (Francja) + 1,48
10. Euskaltel-Euskadi (Hiszpania) + 2,09
11. Rabobank (Holandia) + 2,20
12. Quick Step (Belgia) + 2,26
13. Silence-Lotto (Belgia) + 2,35
14. Française des Jeux (Francja) + 2,46
15. Milram (Niemcy) + 2,48
16. Cofidis (Francja) + 2,58
17. Lampre-NGC (Włochy) + 3,24
18. Agritubel (Francja) + 4,17
19. BBOX Bouygues Telecom (Francja) + 4,41
20. Skil-Shimano (Holandia) + 5,23

klasyfikacja generalna (po 4/21 etapów):

1. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) 10:38,07 godz.
2. Lance Armstrong (USA, Astana) ten sam czas
3. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) + 19 s
4. Andreas Klöden (Niemcy, Astana) + 23
5. Levi Leipheimer (USA, Astana) + 31
6. Bradley Wiggins (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 38
7. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) + 51
8. Tony Martin (Niemcy, Columbia-HTC) + 52
9. David Zabriskie (USA, Garmin-Slipstream) + 1,06 min.
10. David Millar (USA, Garmin-Slipstream) + 1,07
11. Sergio Paulinho (Portugalia, Astana) + 1,16
12. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) ten sam czas
13. Gustav Erik Larsson (Szwecja, Saxo Bank) + 1,22
14. Maxime Monfort (Belgia, Columbia-HTC) + 1,29
15. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 1,31
16. Michael Rogers (Australia, Columbia-HTC) + 1,32
17. George Hincapie (USA, Columbia-HTC) + 1,36
...
19. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas) + 1,36
20. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 1,41
24. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC) + 2,16
25. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 2,17
27. Władimir Karpiec (Rosja, Katiusza) + 2,31
29. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervélo) + 2,44
35. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 2,59
36. Sergiej Iwanow (Rosja, Katiusza) ten sam czas
40. Oscar Pereiro (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 3,03
45. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram) + 3,11
53. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 3,18
55. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 3,23
72. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 3,52
110. Marzio Bruseghin (Włochy, Lampre-NGC) + 5,02
139. Marcin Sapa (Polska. Lampre-NGC) + 6,40

program:

środa, 8 lipca: Le Cap d’Agde - Perpignan, 196.5 km
czwartek, 9 lipca: Girona - Barcelona, 181.5 km
piątek, 10 lipca: Barcelona - Arcalis, 224 km
sobota, 11 lipca: La Vieille - Saint Girons, 176.5 km
niedziela, 12 lipca: Saint Gaudens - Tarbes, 160.5 km
wtorek, 14 lipca: Limoges - Issoudun, 194.5 km
środa, 15 lipca: Vatan - Saint Fargeau, 192 km
czwartek, 16 lipca: Tonnerre - Vittel, 211.5 km
piątek, 17 lipca: Vittel - Colmar, 200 km
sobota, 18 lipca: Colmar - Besançon, 199 km
niedziela, 19 lipca: Pontarlier - Verbier, 207.5 km
wtorek, 21 lipca: Martigny - Bourg Saint Maurice, 159 km
środa, 22 lipca: Bourg Saint Maurice - Le Grand Bornand, 169.5 km
czwartek, 23 lipca: Annecy (jazda indywidualna na czas), 40.5 km
piątek, 24 lipca: Bourgoin Jallieu - Aubenas, 178 km
sobota, 25 lipca: Montélimar - Mont Ventoux, 167 km
niedziela, 26 lipca: Montereau Fault Yonne - Pola Elizejskie w Paryżu, 164 km