Rzeźnia na Tour de France! Michał Kwiatkowski wykończył wicelidera wyścigu
Kiedy polski kolarz wyszedł na czoło "grupy lidera" i przekręcił raz, drugi, trzeci mocniej korbą, w kłopoty wpadł Ben O'Connor. Nie wytrzymał tempa narzuconego przez "Kwiato" i odpadł od najlepszych. Tym samym spadł w klasyfikacji generalnej.
Kiedy "Kwiato" pojawił się na czele grupy lidera (w której jechali najlepsi kolarze klasyfikacji generalnej) i narzucił piekielne tempo, to kolejni zawodnicy zaczęli - używając kolarskiego nazewnictwa - strzelać. Przede wszystkim pracy Kwiatkowskiego nie wytrzymał wicelider klasyfikacji generalnej - Ben O'Connor. Ale nie był jedynym. Odpadł także Enric Mas (szóste miejsce w generalce).
Praca polskiego kolarza grupy Ineos dała o tyle efekt (Kwiatkowski sam ponad kilometr przed szczytem zszedł ze zmiany i już w spokojnym tempie dojechał do mety - na 22. miejscu), że lider Brytyjczyków - Richard Carapaz - przesunął się w klasyfikacji generalnej z piątego na czwartą pozycję.
Piekielny etap wygrał Wout van Aert po pięknej indywidualnej akcji, przed dwoma kolarzami grupy Trek-Segafredo: Kenny Elissonde oraz Bauke Mollema. Pierwszy w klasyfikacji generalnej Pogacar nadal ma potężną przewagę: 5.18 nad Rigoberto Uranem i 5.32 nad Jonasem Vingegaardem.
W czwartek (8.07.) "górale" będą mogli odpocząć, bo peleton czeka 160 km w raczej płaskim terenie.
Czytaj także: Kobieta spowodowała koszmarną kraksę na Tour de France. Wiemy, co dalej z tą sprawą >>
Czytaj także: Tour de France. Do Kwiatkowskiego podjechał mistrz świata. Było bardzo ostro! >>
ZOBACZ WIDEO: Bardzo gorące igrzyska w Tokio. "I tak będę musiała wystartować"