Vuelta a España, etap 4: Greipel po wielkiej kraksie w peletonie triumfuje w Liège

Niemiec André Greipel (Columbia) w sprincie na finiszu czwórki zawodników wyprzedził Woutera Weylandta (Quick Step) oraz kolegów z zespołu Berta Grabscha i Marcela Sieberga, wygrywając we wtorek w belgijskim Liège czwarty etap Vuelta a España (225.5 km z holenderskiego Venlo). Liderem pozostał poobijany w ogromnej kraksie na 2 km przed metą Fabian Cancellara (Saxo Bank).

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Sędziowie zaliczyli ten sam czas wszystkim tym, którzy zdołali się pozbierać na pechowym rondzie (jechano na nim prosto). Na czele utrzymali się tylko ci, którzy wtedy kolumnę prowadzili: trzej zawodnicy Columbii i dwaj Quick Step. Na ostatnim kilometrze został się z belgijskiego teamu tylko Weylandt, który w takim układzie miał zerowe szanse na sukces.

W klasyfikacji generalnej na czele nadal zwycięzcy trzech poprzednich etapów. Cancellara, triumfator otwierającej czasówki, ma 6 s przewagi nad Nowozelandczykiem Gregiem Hendersonem (Columbia) i 8 s nad Niemcem Geraldem Ciolkiem (Milram).

Po feralnej kraksie, nie jedynej, ale największej tego deszczowego wtorku, ledwo wsiadł na rower Chris Horner, a bohater ubiegłorocznej edycji Ezequiel Mosquera został "dowieziony" do mety przez kolegów. Poważnych urazów uniknęli obaj Polacy jadący w wyścigu: Sylwester Szmyd był 91., a Maciej Bodnar 186., dwunasty od końca.

¡Adiós Holanda!

Z ogromną ulgą pewnie większość zawodników zakończyła niderlandzką część 64. edycji Vuelty. W środę dzień wolny tylko z nazwy, bo całą kolumnę czeka transport do Tarragony, gdzie rozpocznie się w czwartek etap piąty. Nie będzie już deszczu, a pewnie i wiatr nie będzie tak doskwierał na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii.

Pierwszy raz w historii Vuelta rozpoczęła się poza Półwyspem Iberyjskim. To, że wystartowano akurat z Holandii to kwestia interesów (czytaj: pieniędzy), ale też historii. Reprezentanci Holandii wygrali 102 etapy wyścigu. Dziesięciu z nich nosiło koszulkę lidera, a dwóch triumfowało w klasyfikacji generalnej: to Jan Janssen (1967) i Joop Zoetemelk (1979), którzy rok po triumfach w Vuelcie wygrywali Tour de France, a podczas prezentacji "holenderskiej" Vuelty zostali serdecznie powitani przez widownię.

We wtorek do historii ponownie wpisane zostało Liège. Miasto w Walonii stało się pierwszym gdzie kończyły się etapy wszystkich Wielkich Tourów. W Giro d'Italia w 2002 roku wygrał tam Stefano Garzelli, a w Tour de France finisz był tam aż dziewięciokrotnie (od 1948 i triumfu Gina Bartalego do 2004 roku, kiedy czasówkę wygrał Fabian Cancellara). Teraz na listę wpisał się Greipel.

Sprint niezwykły

To nie był normalny finisz. Ale to było jedno z najłatwiejszych zwycięstw w karierze 27-letniego Greipela, który w tym sezonie triumfował już po raz szesnasty. Ostatnio był najlepszy w Krakowie na zakończenie Tour de Pologne.

Dla ekipy Columbia był to drugi z rzędu w Vuelcie (Henderson w Venlo) i już 77. triumf w tym roku. Najwięcej uzbierał ich Mark Cavendish, którego w Hiszpanii nie ma. Czy Greipel, numer dwa na liście "łowców" zwycięstw wygrałby z gwiazdą brytyjskiej szosy? - Nie interesuję mnie to. On jest moim kolegą z zespołu i nie widzę powodu, by się z nim ścigać - mówił niemiecki sprinter na krakowskich błoniach.

Holendrzy na zero

Niderlandzki początek Vuelty miał być popisem zawodników i ekip właśnie z tego niezwykle kolarskiego regionu Europy. Nie udała się jednak ani jedna ucieczka, nie udał się żaden sprint: Weylandt był w Liège drugi, Boonen drugi w Assen, a na podium w ogóle nie znalazł się trzykrotny mistrz świata Freire, nadzieja holenderskiej formacji Rabobank.

Na wiodącym po trasach wielkich klasyków Północy (wzniesienie Cauberg z Amstel Gold Race i brukowane odcinki z Liège-Bastogne-Liège) etapie czwartym, po raz drugi już w tej Vuelcie uciekał przed peletonem Lieuwe Westra (Vacansoleil), który w ubiegłym tygodniu stracił ojca. Dzielny Holender już na rundach w Liège dołączył do prowadzącej od 20. km dwójki Dominik Roels - Javier Ramirez. Peleton "zjadł" czołówkę na 15 km przed metą, a na szerokiej szosie ataki zainicjowali: najpierw zawodnik Columbii, a potem Enrico Gasparotto.


64. edycja Vuelta a España
4. etap: Venlo (Holandia) - Liège (Belgia), 225,5 km
wtorek, 1 września 2009
wyniki

1. André Greipel (Niemcy, Columbia-HTC) 5:35:05 godz.
2. Wouter Weylandt (Belgia, Quick Step)
3. Bert Grabsch (Columbia-HTC)
4. Marcel Sieberg (Niemcy, Columbia-HTC)
5. Marco Velo (Włochy, Quick Step)
6. Matteo Tosatto (Włochy, Quick Step)
7. Adam Hansen (Australia, Columbia-HTC)
8. Jürgen Roelandts (Belgia, Silence-Lotto)
9. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram)
10. Thomas Rohregger (Austria, Milram)
11. Olivier Bonnaire (Francja, Bbox Bouygues Telecom)
12. Jesús Rosendo (Hiszpania, Andalucía-Cajasur)
13. Mathieu Ladagnous (Francja, Française des Jeux)
14. Ryder Hesjedal (Kanada, Garmin-Slipstream)
15. Christian Knees (Niemcy, Milram)
...
21. Damiano Cunego (Włochy, Lampre)
25. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)
36. Ivan Basso (Włochy, Liquigas)
41. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto)
43. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC)
46. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) wszyscy ten sam czas
91. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 2:10 min.
92. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre)
96. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) obaj ten sam czas
116. Aleksander Winokurow (Kazachstan, Astana) + 3:58
119. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) ten sam czas
142. Tom Boonen (Belgia, Quick Step) + 5:03
146. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) + 5:03
147. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank)
148. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) obaj ten sam czas
183. Gerald Ciolek (Niemcy, Milram) + 8:12
186. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) ten sam czas

klasyfikacja generalna (po 4/21 etapów):

1. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) 15:12:38 godz.
2. Tom Boonen (Belgia, Quick Step) + 9
3. Bert Grabsch (Columbia-HTC) + 11
4. André Greipel (Niemcy, Columbia-HTC) ten sam czas
5. Tyler Farrar (USA, Garmin-Slipstream) + 12
6. Daniele Bennati (Włochy, Liquigas) + 16
7. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 17
8. David García (Hiszpania, Xacobeo Galicia) + 18
9. Ivan Basso (Włochy, Liquigas)
10. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) obaj ten sam czas
11. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 19
12. Philippe Gilbert (Belgia, Silence-Lotto) + 21
13. Imanol Erviti (Hiszpania, Caisse d'Epargne) ten sam czas
14. David Herrero (Hiszpania, Xacobeo Galicia) + 22
15. Wasilij Kirijenka (Białoruś, Caisse d'Epargne) ten sam czas
...
21. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) + 24
30. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC) + 27
39. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre) + 29
57. Aleksander Winokurow (Kazachstan, Astana) + 36
73. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 42
94. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 53
118. Damiano Cunego (Włochy, Lampre) + 1:02 min.
126. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 1:08
129. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 1:11
191. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) + 10:08

program:

czwartek, 3 września: Tarragona - Vinaros, 174 km
piątek, 4 września: Xàtiva - Xàtiva, 176.8 km
sobota, 5 września: jazda indywidualna na czas w Walencji, 30 km
niedziela, 6 września: Alzira - Alto de Aitana, 204.7 km
poniedziałek, 7 września: Alcoy - Xorret de Cati, 188.8 km
wtorek, 8 września: Alicante - Murcia, 162 km
środa, 9 września: Murcia - Caravaca de la Cruz, 191 km
piątek, 11 września: Almeria - Alto de Velefique, 174 km
sobota, 12 września: Berja - Alto de Sierra Nevada, 175 km
niedziela, 13 września: Granada - La Pandera, 157 km
poniedziałek, 14 września: Jaén - Córdoba, 168 km
wtorek, 15 września: Córdoba - Puertollano, 170 km
środa, 16 września: Ciudad Real - Talavera de la Reina, 175 km
czwartek, 17 września: Talavera de la Reina - Avila, 187 km
piątek, 18 września: Avila - La Granja. Real Fábrica de Cristales, 179.8 km
sobota, 19 września: jazda indywidualna na czas w Toledo, 26 km
niedziela, 20 września: Rivas - Madrid, 110 km

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×