Maja Włoszczowska okradziona! Zwróciła się do złodziei
W sobotę przed południem Maja Włoszczowska za pomocą mediów społecznościowych poinformowała, że padła ofiarą kradzieży. Złodzieje przywłaszczyli sobie rowery dwukrotnej wicemistrzyni olimpijskiej. "Bardzo proszę o udostępnianie posta" - czytamy.
O wszystkim Włoszczowska poinformowała w sobotę przed południem. Sama poprosiła o udostępnianie posta. "W nocy z piątku na sobotę złodzieje włamali się do budynku i wyłamali drzwi wszystkich komórek lokatorskich. Jedna z nich to moja rowerownia" - czytamy na Instagramie.
"Rowery niesprzedawalne. Dwa czarne hardtaile: KROSS Level. Jeden ze złotymi zdobieniami - na nim wygrałam Puchar Świata w Val di Sole. Drugi - całkowicie czarny z charakterystyczną sztycą JBG2. Trzeci rower to KROSS Earth (full). Na amortyzatorach DT Swiss. Rowery widać na załączonych zdjęciach" - dodała.
Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska, że wkrótce poda więcej informacji, bo musi ochłonąć po całej sytuacji. W swoim poście zwróciła się też do złodziei.
"Drodzy złodzieje. Koniec kariery nie oznacza, że przestaję jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że sumienie, a prędzej argument, że nikt tych rowerów nie kupi, sprawi, że porzucicie je w miejscu, gdzie władze będą mogły je odnaleźć" - napisała.
Zobacz też:
Dramatyczny wypadek przed samą metą!
Sześciu śmiałków chce kierować najbardziej zadłużonym związkiem w Polsce