Kombinatorzy ćwiczyli skakanie w Planicy

Tomasz Pochwała, trener kadry narodowej młodzieżowej w kombinacji norweskiej ocenił zgrupowanie w Planicy. Zdradził, na jakich elementach skupili się reprezentanci Polski.

Dawid Góra
Dawid Góra

- Pierwsze co powiem, to jestem pod ogromnym wrażeniem obiektów w Planicy. Wszystko tam jest dostępne, można powiedzieć, w zasięgu ręki: od skoczni po salę, siłownię, trasy rolkowe, a nawet trasy biegowe ze śniegiem w lecie. Byłem w lekkim szoku jak to wszystko zobaczyliśmy, nic tylko trenować - mówi Tomasz Pochwała. - Cały obóz przeleciał nam bardzo szybko. Główny akcent podczas zgrupowania kładliśmy na skoki, dodatkowo biegaliśmy troszkę na nartorolkach, robiliśmy siłę.

Pierwszą część zgrupowania przeprowadzono na średniej skoczni, drugą - na dużej. Mateusz Małyjurek ustanowił swój nowy rekord życiowy. Pochwała nie potrafi jednak ocenić, który z jego podopiecznych był najlepszy. - Nie możemy tak oceniać chłopaków, ponieważ ci zawodnicy z SMS Szczyrk byli praktycznie bezpośrednio po obozie wytrzymałościowym nad jeziorami, dlatego byli w zupełnie innym rytmie treningowym niż ci z Zakopanego, czyli Paweł Chyc i Michał Gut-Chowaniec, którzy przez ostatni czas trenowali w Zakopanem.

Pochwała podkreśla, że kadrze dopisuje zdrowie. Na ból pleców narzekał jedynie Gut-Chowaniec, jednak po rehabilitacji jest widoczna poprawa.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Ze Szwedami bardzo się męczyliśmy (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×