Podkarpacka wojna o DBE - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - Znicz Jarosław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ten weekend w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli dojdzie po pojedynku miejscowej Stali ze Zniczem Jarosław. To derby Podkarpacia. Drużyna, która wygra tą rywalizacje znajdzie się w Ekstraklasie. Po meczach w Jarosławiu jest 1:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Nikt z fanów Stali nie spodziewał się, że już w niedzielę 27 kwietnia ich pupile, a z nimi i kibice będą mogli świętować awans do Ekstraklasy. Kluczem do tego jest odniesienie dwóch zwycięstw ze Zniczem Jarosław. Stal zadziwia wszystkich. Najpierw cudem w ostatniej kolejce znalazła się w czołowej ósemce, by potem 3:1 rozprawić się z faworytem do awansu - Zastalem Zielona Góra. Teraz na drodze Stalówki stanął spadkowicz z DBE - Znicz Jarosław.

Znicz chce wrócić do elity. Jarosławianie w pierwszej rundzie 3:2 rozprawili się z Politechniką Poznań. Jednak podobnie jak w Stali problemów nie brakuje. Na urazy narzekają Maciej Miller, Jakbu Dryjański, Tomasz Przeworcki i raczej nie zagrają w meczach w Stalowej Woli. Jednak trener Znicza Stanisław Gierczak dysponuje dłuższą ławką i brak trzech graczy nie powoduje dramatu, ponieważ szkoleniowiec zespołu z Jarosławia ma jeszcze siedmiu innych wartościowych graczy przy sześciu w drużynie Stali. O sile spadkowicza z Ekstraklasy stanowią Tomasz Celej, Marek Miszczuk i Marcin Ecka. Oprócz nich również należy uważać na Michała Sikorę. Groźni są także Tomasz Fortuna czy Artur Mikołajko.

Stal będzie sobie musiała radzić już bez Adama Lisewskiego. W meczach w Jarosławiu kontuzji nabawili się Paweł Pydych i Roman Prawica. - Byłem w Radomiu u specjalisty, który stwierdził, że mam szansę zagrać. Trudno jednak prognozować. Okaże się przed meczem w sobotę - stwierdził Pydych, rozgrywający Stali. W Jarosławiu świetnie grał Bartłomiej Szczepaniak i na niego również bardzo liczy Leszek Kaczmarski, szkoleniowiec Stalówki. Na pewno duże znaczenie będzie miała też postawa pod koszem Michała Nikiela, który z powodzeniem radził sobie w pierwszych dwóch meczach.

Czy już w niedzielę będziemy znali drużynę, która awansuje do DBE, czy może będzie potrzebny piąty mecz w Jarosławiu. O tym dowiedzą się kibice, którzy odwiedzą halę przy ulicy Hutniczej w Stalowej Woli. Bilet ulgowy kosztuje 6zł, normalny 10zł. Mecz w sobotę odbędzie się o godzinie 17.00, a w niedzielę o 18.30. To spotkanie transmitować będzie TVP Rzeszów.

Źródło artykułu: