Szczere wyznanie gwiazdy NBA. Zaatakował byłe kluby
James Harden słynie z tego, że nigdy nie gryzie się w język. W ostatnich latach dosyć często zmieniał kluby, a jego decyzje okazały się nietrafione. Spokój odzyskał dopiero w Los Angeles.
Harden czuje się na tyle pewnie w nowym otoczeniu, że niedawno zaatakował swoich hejterów, którzy śmieli się z jego słabego początku sezonu.
- Problemy z początku mojej gry tutaj dały ludziom dużo powodów, by wypowiadać się w negatywny sposób, dlatego pytam, gdzie oni wszyscy teraz są? Nie potrafię ich nigdzie znaleźć, ale dokładnie tego się spodziewałem - śmieje się James Harden, cytowany przez ESPN.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają- Sporo przeszedłem w tych ostatnich latach, więc to dla mnie moment, w którym mogę odetchnąć, wyjść na parkiet i po prostu cieszyć się grą. Zdecydowanie znów czerpię z tego radość. W tym momencie jestem w swojej strefie komfortu - powiedział gwiazdor.
Los Angeles Clippers, z dorobkiem 25 zwycięstw i 14 porażek zajmują obecnie czwarte miejsce w konferencji zachodniej.
Zobacz także:
"Janusz, uspokój się". Gortat odpowiedział na zaczepkę Kowalskiego
Grecy podali wiadomość. Reprezentant Polski wylądował na stole operacyjnym