Rybnik zaskoczył - relacja z meczu UTEX ROW Rybnik - Blachy Pruszyński Lider Pruszków

Koszykarki drużyny UTEX ROW Rybnik w końcu zaskoczyły na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. Swoją dobrą dyspozycję z meczu w Gorzowie Wielkopolskim podtrzymały w konfrontacji z beniaminkiem z Pruszkowa, którego pokonał we własnej hali różnicą 21 punktów. Kolejne znakomite partie w śląskim teamie rozegrały Nikita Bell i Katarzyna Krężel. Była to trzecia wygrana podopiecznych trenera Mirosława Orczyka w tegorocznych rozgrywkach.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Spotkanie w hali Gminnego Ośrodka Sportowego w Pawłowicach Śląskich, gdzie swoje mecze w tym sezonie rozgrywa UTEX ROW Rybnik, tradycyjnie już w ostatnim czasie, rozpoczęło się od problemów. 2 tygodnie temu na hali, tuż przed rozpoczęciem spotkania, zabrakło prądu. Tym razem współpracować nie chciał panel sterujący tablicą wyników i dlatego mecz rozpoczął się z 40 minutowym opóźnieniem, a pierwsza jego kwarta rozgrywana była na stopery..

Pierwsza kwarta była niezwykle wyrównana, a drużyny wymieniały się ciosami co akcję. Żadna z ekip nie potrafiła zbudować sobie kilkupunktowej przewagi, a prowadzenie zmieniało się co akcję. Znakomicie grały Ashley Shields i Nikita Bell. Liderką pruszkowskiego teamu miała na swoim koncie 9 punktów. Tyle samo punktów wywalczyła Bell, która dodatkowo zebrała z tablic jeszcze 8 piłek. Wynik po pierwszej kwarcie ustaliła Katarzyna Suknarowska, która celną trójką równo z końcową syreną dała dwupunktowe prowadzenie swojej drużynie.

Początek drugiej kwarty to koncertowa gra gospodyń, które w mgnieniu oka wypracowały sobie przewagę wykorzystując do maksimum przewagę pod koszami. W 13 minucie UTEX ROW prowadził już 32:23. Rybniczanki prowadziły już różnicą nawet 12 oczek, ale zawodniczki beniaminka rzuciły się w pogoń za rywalem, schodząc na przerwę z sześciopunktowym balastem.

Pierwsza akcja po przerwie należała do Bell. Rybnicka Amerykanka przeprowadziła indywidualną akcję, której efektem było czwarte przewinienie Joanny Górzyńskiej-Szymczak oraz dwa wykorzystane rzuty osobiste. W kwarcie tej popis gry dała Katarzyna Krężel, która trafiała jak z armaty, a po jej kolejnej trójce UTEX ROW prowadził już 62:45. W ekipie Lidera starała się, jak mogła Shields, ale nawet jej 20 punktów nie było w stanie zmniejszyć strat.

Początek czwartej kwarcie rywalki szybko dobiła Bell, a przewaga gospodyń osiągnęła już pułap 20 punktów. Rybniczanki grały pewnie i ich przewaga nawet na chwilę nie była zagrożona. Ostatecznie celnym rzutem z półdystansu wynik ustaliła Martyna Koc, a UTEX ROW wygrał 84:63.

- Czułam się dzisiaj naprawdę dobrze i cieszę się, że mogłam pomóc swojej drużynie odnieść cenną wygraną - mówiła po meczu wyraźnie zadowolona Whitney Boddie. Amerykańska rozgrywająca miała swój spory udział w tym sukcesie notując 10 punktów, 4 asysty, 2 zbiórki i 2 przechwyty.

Kolejne double-double w tym sezonie zapisała na swoim koncie Nikita Bell, która najwyraźniej wraca do swojej optymalnej formy. Tym razem w swoich statystykach 19 punktów i 12 zbiórek. Najskuteczniejszą koszykarką ROW-u była Katarzyna Krężel, która uzbierała 21 oczek, trafiając m.in. trzykrotnie zza linii 6,25. Oprócz tego zanotowała jeszcze 4 przechwyty, 4 zbiórki i 2 asysty.

Wśród pokonanych tradycyjnie najwięcej punktów wywalczyła najskuteczniejsza koszykarka rozgrywek Ashley Shields, która na swoim koncie zapisała 20 punktów. 9 oczek, 14 zbiórek i 4 asysty to dorobek Tracy Gahan.

UTEX ROW Rybnik - Blachy Pruszyński Lider Pruszków 84:63 (22:20, 25:21, 23:14, 14:8)

UTEX ROW: Katarzyna Krężel 21, Nikita Bell 19 (12 zb), Devanei Hampton 12, Whitney Boddie 10, Monika Sibora 10, Katarzyna Suknarowska 6, Martyna Koc 6, Karolina Stanek 0, Małgorzata Chomicka 0, Sonia Moszkowicz 0

Blachy Pruszyński Lider: Ashley Shields 20, LaToya Bond 11, Tracy Gahan 9 (14 zb), Joanna Górzyńska-Szymczak 7, Anna Kuncewicz 6, Mirela Pułtorak 6, Lidia Kopczyk 3, Magda Balicka 1, Valentina Fabbri 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×