Jarosław Mokros: Nie jesteśmy jeszcze zgrani

Jarosław Mokros to jeden z graczy, który zasługuje na pochwałę po sobotnim pojedynku kadry Polski koszykarzy U-20 z Norwegią. To on w 7 minucie rozpoczął zdobywanie punktów przez biało-czerwonych.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Polacy rozpoczęli mecz z Norwegami od stanu 0:10, ale ostatecznie zwyciężyli 54:52. - To był ciężki mecz. Jest to nasz pierwszy wspólny obóz i nie jesteśmy jeszcze zgrani. Wielu z nas wcześniej zakończyło sezon ligowy, brakuje odpowiedniej kondycji - komentuje reprezentant Polski.

Kadrowicze od kilku dni przebywają na konsultacji w Ostrowie Wielkopolskim. - Przygotowujemy się pod względem taktycznym. Mamy za sobą bardzo długie i intensywne treningi. Jesteśmy nimi podmęczeni, mamy mało czasu na odpoczynek w pokojach - mówi Jarosław Mokros.

Polacy przez najbliższe tygodnie będą przygotowywali się do lipcowych Mistrzostw Europy Dywizji B w Austrii. W tej imprezie będzie przyświecał im jeden cel. - Już od kilku lat jesteśmy cały czas na trzecim miejscu. Teraz nastroje są bojowe i liczymy w końcu na awans - mówi 20-letni gracz.

Ma on za sobą sezon spędzony na parkietach Tauron Basket Ligi. W minionych rozgrywkach reprezentował zespół beniaminka ekstraklasy, Polonii 2011 Warszawa. - Jest bardzo duża różnica pomiędzy pierwszą ligą a ekstraklasą. Pierwsza część sezonu była dla nas młodych zawodników bardzo ciężka. To było praktycznie jak zderzenie się ze ścianą - gra przeciwko doświadczonym graczom zza granicy. Dużo się jednak nauczyliśmy i wynieśliśmy z tych rozgrywek - mówi Mokros.

Jak mówi zawodnik jeszcze rok spędzi w warszawskim klubie, bowiem zobowiązuje go do tego podpisany kontrakt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×