FGE: Faworyci bez problemów, KK ROW wciąż zaskakuje
FGE: Faworyci bez problemów, KK ROW wciąż zaskakuje
Po 4. kolejkach w FGE bez porażki pozostają cztery zespoły. W sobotę pewne zwycięstwa odniosły koszykarki Wisły Can-Pack Kraków, CCC Polkowice, AZS PWSZ Gorzów Wlkp., oraz dość niespodziewanie, KK ROW Rybnik.
Krakowianki, bez Eweliny Kobryn w składzie, wygrały w tym sezonie po raz czwarty. Emocji w tym meczu jednak nie było, bowiem po dwóch kwartach Biała Gwiazda prowadziła różnicą 19 punktów. Najskuteczniejszą wśród zwyciężczyń była Ana Dabovic, autorka 16 oczek. Tyle samo dla pokonanych uzbierała Natalija Trofimowa.
Po kilku godzinach Wiślaczki z 1. miejsca w tabeli zrzuciły koszykarki CCC Polkowice, które również bez większych problemów ograły Artego Bydgoszcz. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza zapomniały już o porażce w historycznym, pierwszym meczu Euroligi i zachowały status niepokonanych w FGE. Tercet Frazee-Musina-Maltsi zgromadził na swoim koncie w sumie 45 punktów.
Prawdziwe lanie leszniankom sprawiły Akademiczki z Gorzowa, które przed własną publicznością rozbiły rywalki aż 92:59. Aż sześć zawodniczek AZS PWSZ zanotowało na swoim koncie dwucyfrowy wynik punktowy. Najwięcej, 18 oczek wywalczyła Paris Johnson.
Zaskakiwać nie przestaje nadal KK ROW Rybnik, który obok Wisły, CCC i AZS PWSZ nie zaznał porażki w bieżącym sezonie. Koszykarki z Górnego Śląska zwyciężyły na trudnym terenie w Toruniu 70:59. W ekipie Kazimierza Mikołajca prym wiodły Amerykanki sprowadzone przed sezonem: Rack-Dosty-Fitz.
W Łodzi popis gry Leony Jankowskiej dał Widzewowi zwycięstwo nad Odrą Brzeg. Doświadczona podkoszowa zapisała na swoim koncie 28 punktów i 14 zbiórek. Gospodynie kapitalnie zagrały w drugiej kwarcie, którą wygrały 23:9. W całym meczu miały również 15 zbiórek więcej niż brzeżanki, które nadal pozostają bez wygranej w obecnym sezonie.
http://storage.web3.sp...251115.gif border=0 align=center Wisła Can Pack Kraków - ŁKS Siemens AGD Łódź
82:66
(25:16, 24:14, 15:16, 18:20)