Herbert Hill wzmacnia Le Mans

Działacze ekipy Le Mans dokonują ostatnich wzmocnień. Tym razem roczny kontrakt z francuskim teamem zdecydował się podpisać amerykański skrzydłowy - Herbert Hill. Gracz ten zadebiutuje na europejskich parkietach. Do niedawna jeszcze był on członkiem Philadelphii 76ers. Występy w NBA uniemożliwiła mu jednak kontuzja kolana.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Ekipa Le Mans jest już o krok od skompletowania składu na kolejne lata. Włodarze francuskiego teamu wzmocnili swoją drużynę na każdej pozycji. O sile zespołu na obwodzie stanowić mają Dewarick Spencer oraz Brian Chase. Z kolei pod koszem gra tej ekipy opierać się będzie w głównej mierze na Davidzie Bluthenthalu, Maleye N'Doye oraz Pape Badiane. Jednak to nie koniec wzmocnień drużyny Le Mans pod tablicami. Tym razem działacze francuskiego teamu pozyskali bardzo wartościowego amerykańskiego skrzydłowego - Herberta Hilla. Gracz ten do niedawna był członkiem Philadelphii 76ers.

23-letni Amerykanin jest absolwentem Uniwersytetu Providence. Mierzy 203 cm i pełni rolę silnego skrzydłowego. Jego żywiołem są zbiórki oraz bloki. W ostatnim sezonie na swojej uczelni notował imponujące statystyki. W 31 meczach zdobywał średnio 18,1 punktu, 8,8 zbiórki oraz aż 2,9 bloku. W 2007 roku został wybrany z numerem 55 w drafcie do NBA przez Utah Jazz. Później jednak trafił do Philadelphii 76ers. Rozwój jego kariery zahamowała niestety kontuzja kolana. Od przyszłego sezonu Amerykanin swoich sił spróbuje na parkietach francuskiej LNB.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×