Zagra tam, gdzie jego słynny ojciec

Został wybrany przez Sacramento Kings, lecz po niespełna dwóch miesiącach trafił do Houston Rockets. W końcu jednak wylądował w klubie, gdzie największe sukcesy święcił jego ojciec. Ponad dwie dekady po tym jak słynny nowojorski KingKong królował na parkietach NBA, Patrick Ewing Jr. podpisał kontrakt z New York Knicks.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

- Patrick Ewing będzie miał okazję do walki o miejsce w składzie naszej drużyny. Jest solidnym defensorem i bardzo dobrym atletą - powiedział Donnie Walsh, prezydent New York Knicks. Patrick Ewing Jr. został wybrany z 43 numerem w drafcie tego roku przez Sacramento Kings. 14 sierpnia został oddany do Houston Rockets w ramach transferu Rona Artesta. 24 latek pochodzący z Boston rozpoczynał swoją uczelnianą karierę na parkietach uniwersytetu Indiana, lecz po 2 latach zdecydował się na przenosiny do Georgetown. W poprzednim sezonie notował średnio 6,1 punktów, 4,2 zbiórek i 1,8 asyst w 34 spotkaniach, zdobywając nagrodę dla najlepszego rezerwowego w dywizji Big East.

- Przybycie do Knicks i możliwość wniesienie czegoś do drużyny, znaczą dla mnie naprawdę wiele. Gra w tej drużynie od zawsze była moim marzeniem. Moim celem jest udowodnieniem trenerom, że mogę grać i pomóc zespołowi w wygrywaniu spotkań - powiedział Patrick Ewing Jr. Jego ojciec Patrick Ewing był w latach 1985-2000 największą gwiazdą New York Knicks. Do tej pory jest liderem wszech czasów pod względem zdobytych punktów, zbiórek, bloków i rozegranych spotkań. W 2003 roku jego koszulka z numerem 33 została zastrzeżona przez władze klubu i zawisła w Madison Square Garden.

Houston Rockets przejęli od Knicks prawa do francuskiego środkowego Frederica Weisa, który został wybrany z 15 numerem w drafcie 1999 roku.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×