Co miał na myśli trener Niedbalski?

Dosyć enigmatycznie wypowiedział się trener Trefla Sopot na temat ewentualnych zmian w składzie, które mogą zajść w niedalekiej przyszłości.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Na pomeczowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zadał pytanie trenerowi Mariuszowi Niedbalskiemu na temat ewentualnych roszad, wzmocnień w składzie. Szkoleniowiec sopocian w dosyć zagadkowy sposób odpowiedział na to pytanie. - Na pewno jakieś rozmowy trwają. Skupiamy się raczej na tym, żeby nikt nas nie opuścił. Chcemy zbudować jak najlepszą formę i pod koniec okienka transferowego zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądać na rynku. Takie są fakty i trzeba wydobyć 100 proc. z tego składu - stwierdził trener Mariusz Niedbalski, który był wyraźnie przybity po porażce z Energią Czarnymi Słupsk.

Szczególnie stwierdzenie "Skupiamy się raczej na tym, żeby nikt nas nie opuścił" jest bardzo zagadkowe i daje dużo do myślenia. Czyżby Trefl miałby znów stracić jakiegoś zawodnika? Przypomnijmy, że półtora miesiąca temu z drużyny odszedł Przemysław Zamojski, który trafił do Asseco Prokomu Gdynia. Przyczyną odejścia Zamojskiego były spore zaległości finansowe klubu w stosunku do gracza.

Byłem zmuszony do odejścia z Trefla Sopot - rozmowa z Przemysławem Zamojskim, zawodnikiem Asseco Prokomu Gdynia

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×