Krzysztof Koziorowicz: Trudno było liczyć na to, że wygramy w Krakowie

Wilki Morskie Szczecin mają za sobą przegrany pojedynek z Wisłą Can Pack. Beniaminek nie musi się jednak wstydzić swojej postawy.

Adam Popek
Adam Popek

Przez kilkanaście minut potrafił prowadzić rywalizację na wyrównanym poziomie i wymuszał sporo błędów przeciwnika. Dobrze funkcjonowała zwłaszcza defensywa przyjezdnych, które już od dziesiątego metra wywierały mocną presję na krakowianki. - Trudno było liczyć na to, że wygramy w Krakowie. Chcieliśmy zaprezentować pozytywne oblicze, chwilami nawet ta sztuka się udawała, lecz zabrakło trochę wiary w siebie oraz koncentracji - uważa Krzysztof Koziorowicz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Jego zespół oczywiście pod względem potencjału wypada słabiej od Białej Gwiazdy. Mimo to sobotnia potyczka powinna stanowić dla niego cenną lekcję. Przed końcem obecnego etapu sezonu przypuszczalnie zdoła jeszcze odnieść jakieś zwycięstwa, ponieważ ambicji mu nie brakuje.

Niemniej doświadczony szkoleniowiec dość surowo ocenia ostatnie wydarzenia. - Wisła w naszej lidze i nie tylko to drużyna kompletna. Wystarczy przeanalizować ilość zbiórek żeby stwierdzić, że nas zdominowała.

Za dwa tygodnie "Wilczyce" również czeka ciężkie zadanie. Podejmą bowiem Energę Toruń, która dotąd jako jedyna pokonała przewodzący tabeli kolektyw spod Wawelu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×