Byli zawodnicy Polfarmexu Kutno rządzą w I lidze

Drużyna z Kutna mimo iż od kilkunastu miesięcy nie gra w I lidze, to nadal ma z nią wiele wspólnego. Zawodnicy, którzy wywalczyli historyczny awans w dalszym ciągu występują na zapleczu TBL.

Jakub Artych 12 Listopada 2015, 18:18

17 maja 2014 roku koszykarze z Kutna awansowali do Tauron Basket Ligi. Podopieczni trenera Jarosława Krysiewicza pokonali wówczas po raz trzeci WKK Wrocław i mogli cieszyć się z historycznej chwili dla klubu. Prym w zespole Farmaceutów wiodło wtedy kilku zawodników, którzy w dalszym ciągu jednak występują na zapleczu ekstraklasy. O kim mowa?

Najlepsza piątka 9. kolejki I ligi mężczyzn

Najwięcej koszykarzy z przeszłością w Kutnie mamy bez wątpienia w Krośnie. W szeregach lidera rozgrywek znajdziemy Dawida Bręka, Jakuba Dłuskiego czy Szymona Rducha, który nota bene w barwach Polfarmexu nie dostał prawdziwej szansy na pokazanie swoich umiejętności. Szymon po opuszczeniu Kutna rozwinął się jednak niesamowicie. Już w Sokole Łańcut skrzydłowy imponował swoją grą, którą kontynuuje u rywala na Podkarpaciu. Dawid Bręk wrócił do swojej optymalnej formy sprzed kontuzji, a popularny "Buba" jest najlepszym podkoszowym w I lidze.

Liderem ówczesnego Polfarmexu był Krzysztof Jakóbczyk, który od kilku miesięcy reprezentuje Max Elektro Sokół Łańcut. "Mały" potrzebował zaledwie kilku meczów, aby przypomnieć kibicom w I lidze, iż jest bardzo dobrym zawodnikiem. Po nieudanej przygodzie w TBL, w Łańcucie 28-letni zawodnik zdecydowanie odżył. W starciu z GKS-em Tychy Jakóbczyk pokazał, że wciąż ma w sobie instynkt strzelecki. Zdobył 21 "oczek" przy rewelacyjnej skuteczności 7/9 rzutów za dwa punkty.

Byli gracze Polfarmexu Kutno tworzyli prawdziwy team spirit

Kapitanem drużyny z Kutna, która awansowała do TBL był Hubert Mazur. Z powodów rodzinnych jednak skrzydłowy nie pozostał w Kutnie na kolejny sezon i wybrał ofertę Wilków Morskich Szczecin. Na Pomorzu Zachodnim Mazur nie potrafił odnaleźć swojej optymalnej formy. 31-letni gracz zdecydował się podpisać kontrakt z Astorią Bydgoszcz, w której prezentuje się coraz lepiej. W ostatnim starciu z SKK Siedlce, były kapitan Farmaceutów zdobył 13 punktów.

Ze składu Polfarmexu z sezonu 2013/2014 w I lidze występuje jeszcze trzech zawodników: Hubert Pabian (GTK Gliwice), Mateusz Szwed (Znicz Basket Pruszków) oraz Norbert Kulon (Śląsk Wrocław). Wojciech Glabas po historycznym sezonie zdecydował się zakończyć karierę sportową, a Mateusz Bartosz oraz Sławomir Sikora ze zmiennym szczęściem rywalizują w Tauron Basket Lidze.

Co było siłą drużyny z Kutna, która awansowała wówczas do ekstraklasy? Sami zawodnicy wielokrotnie powtarzali, iż tworzyli prawdziwy team spirit, zarówno na parkiecie jak i poza nim. W tamtym okresie w Kutnie zawiązało się wiele przyjaźni, które przetrwały do dziś. Byli koszykarze Farmaceutów utrzymują ze sobą regularny kontakt, wymieniając swoje poglądy praktycznie co kolejkę.

Kilku byłych zawodników z Kutna ma szansę po raz drugi cieszyć się z awansu do TBL. Miasto Szkła Krosno jest głównym faworytem do wygrania I ligi, co najdobitniej pokazuje pierwszych dziewięć kolejek. Czy Dawid Bręk, Jakub Dłuski i Szymon Rduch napiszą swoją nową historię?

Komentarze (4)

barakuda 13-11 15:57 Zgłoś komentarz

Jak się popatrzy na tamten skład Polfarmeksu a także ówczesne składy Krosna, Wilków, Torunia, Dąbrowy a także WKK to dopiero z perspektywy czasu widać jak silna była wówczas I liga. A
Czytaj całość
można jeszcze smiało dodać nieobliczalne zespoły z Lublina czy Łańcuta, zawsze grozną Spójnię. To se ne vrati :)

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Fan Krosno 12-11 23:36 Zgłoś komentarz

Bo to po prostu świetni zawodnicy są ;)

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Brave23 12-11 18:58 Zgłoś komentarz

Zapomnieliście jeszcze o Mateuszu Szwedzie który teraz gra w Zniczu Pruszków. Dla kibiców Polfarmexu ci panowie na zawsze zostaną w pamięci. Na samo wspomnienie łezka się kręci.
Czytaj całość
Niezapomniane play-offy i radość po końcowym sukcesie bezcenne. Faworyt z Torunia odpadł w pierwszej rundzie , niesamowite półfinały z Krosnem i trzeci wygrany mecz w Wrocławiu to było coś pięknego.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi