Hit w Słupsku! Anwil zdobędzie Gryfię?
Jeszcze żadnemu z zespołów z Tauron Basket Ligi nie udało się zdobyć Hali Gryfia w tym sezonie. Czy ta misja powiedzie się koszykarzom Anwilu Włocławek, którzy są jedną z rewelacji rozgrywek?
Brązowy medalista z poprzedniego sezonu w tym sezonie nie zaznał jeszcze smaku we własnej hali. Słupszczanie w Gryfii prezentują się znakomicie. Wygrali wszystkie trzy mecze, pozostawiając w pokonanym polu King Wilki Morskie Szczecin, Siarkę Tarnobrzeg i Trefl Sopot. Na wyjeździe bilans Energi Czarnych już tak dobrze nie wygląda, bo podopieczni Donaldasa Kairysa wygrali trzy z pięciu spotkań.
W zespole ze Słupska wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że najgroźniejszymi postaciami w Anwilu są David Jelinek i powracający po kontuzji Chamberlain Oguchi. Oni łącznie dostarczają ponad 45 punktów na mecz!
- Musimy skupić się na obronie. To musi być nasz atut w tym meczu. Mają dwóch bardzo groźnych zawodników - Oguchiego i Jelinka, którzy dysponują sporym potencjałem. Na pewno się ich nie przestraszymy - zapowiada Mokros, który być może w tym spotkaniu będzie ponownie przestawiony na pozycję niskiego skrzydłowego, tak aby powstrzymywać Jelinka bądź Oguchiego.
- Chętnie pomogę drużynie, by zatrzymać jednego z nich - komentuje.