Jacek Winnicki: Bardzo ważna wygrana pod względem psychologicznym

- To wielka, bardzo ważna z punktu psychologicznego wygrana po dwóch wcześniejszych porażkach z rzędu - powiedział trener Polskiego Cukru, Jacek Winnicki, po zwycięstwie swojego zespołu nad PGE Turowem Zgorzelec.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Po dwóch porażkach w 2016 roku, Polski Cukier Toruń w końcu się przełamał i pokonał swojego rywala. Po wcześniejszych porażkach z Anwilem Włocławek na wyjeździe i Rosą Radom u siebie, torunianie okazali się lepsi od PGE Turowa Zgorzelec.

- Bardzo cieszę się ze zwycięstwa w Zgorzelcu i sposobu, w jaki je uzyskaliśmy. Łukasz (Wiśniewski - przyp. M.F.) trafił trzy bardzo ważne trójki w ostatniej minucie i zapewnił nam zwycięstwo. To wielka, bardzo ważna z punktu psychologicznego wygrana po dwóch wcześniejszych porażkach z rzędu - powiedział trener Polskiego Cukru, Jacek Winnicki.

Szkoleniowiec toruńskiego zespołu musiał być jednak po meczu w ambiwalentnym nastroju. Z jednej strony zwycięstwo drużyny i świetnie rozegrana końcówka spotkania, ale z drugiej - bardzo słaba gra przez 15 minut drugiej połowy. W pewnym momencie Polski Cukier prowadził już 58:43, by na minutę przed końcem przegrywać 76:80.

- Z przebiegu meczu nie do końca możemy być jednak zadowoleni. Zwłaszcza z walki na tablicach w sytuacji, gdy rywale skaczą nad nami i zbierają aż 17 piłek w ataku. Co prawda my też nie byliśmy zbyt dużo gorsi - 14 zbiórek na atakowanej desce - to jednak rywale byli skuteczniejsi w akcjach z ponowienie. Zdobyli w ten sposób aż 24 punkty, my 18 - powiedział Winnicki, punktując błędy swoich zawodników.

- Kontrolowaliśmy mecz przez 28 minut, mieliśmy już 15 punktów w trzeciej kwarcie, a tymczasem nagle całkowicie oddaliśmy inicjatywę. W ważnych momentach popełnialiśmy straty, do tego te problemy na tablicach i w pewnym momencie straciliśmy np. osiem punktów z rzędu. Zbyt mocno pracujemy, aby później przez takie rzeczy tracić to, co wcześniej wypracowaliśmy. Nie możemy pozwalać na takie sytuacje i oddawać prowadzenia, które kosztowało nas tyle sił - dodał trener Polskiego Cukru.

Wygrana nad PGE Turowem, pozwoliła torunianom zrównać się w tabeli z Anwilem Włocławek (oba zespoły mają bilans 12:5). Goniące Asseco Gdynia ma jednak tylko jedno zwycięstwo mniej.

- Niewątpliwie jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Pierwsze w roku 2016. Wiemy jednak o naszych błędach i mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski. Przed nami dwa ciężkie mecze, w tym najbliższe w domu z bardzo trudnym przeciwnikiem z Dąbrowy Górniczej - zakończył Winnicki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×